ZESPÓŁ KLASZTORNY W TRZEBNICY to obecnie Kongregacja Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza (klasztor) oraz bazylika p.w. Wniebowzięcia NMP i św. Bartłomieja. W słynnej „Księdze Henrykowskiej” znajduje się wypowiedź samego księcia Henryka Brodatego, dotycząca założenia fundacji trzebnickiej: Ojciec mój, szczęsnej pamięci książę Bolesław, założył na odpuszczenie swoich grzechów klasztor i kościół w Lubiążu, a po jego śmierci ja ufundowałem klasztor zakonnic w Trzebnicy ku czci Boga i św. Bartłomieja – apostoła. W akcie fundacyjnym książę Henryk oświadczył także, że klasztor w Trzebnicy buduje na swoich gruntach i własnym kosztem, dla zbawienia duszy ojca, swojej i dusz bliskich.
Jego przebogata historia warta jest prześledzenia od samego początku. Siostry zakonne gościły w murach tego klasztoru, począwszy od 1203 roku nieprzerwanie przez ponad 600 lat, czyli do pruskiej sekularyzacji zakonu w 1811 roku. Na zdjęciu poniżej widać jak dużym obiektem jest sam klasztor.
Zespół klasztorny wraz z bazyliką. Widoczne romańskie apsydy nawy głównej i północnej oraz gotycki korpus kaplicy św. Jadwigi. Zdjęcie pochodzi ze strony FOTOPOLSKA.EU
ROMAŃSKO-GOTYCKI KOŚCIÓŁ p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Bartłomieja.
Gwoli wyjaśnienia - obecnie kościół ten tytułuje się bazyliką pod wezwaniem Św. Jadwigi Śląskiej i Św. Bartłomieja. Ale dla interesujących się historią czy architekturą będzie oczywistym, że pierwotnie kościół nie mógł nosić wezwania swojej fundatorki. Tradycją zakonów cysterskich (a pierwsze przybyły tu benedyktynki z Bambergu i od razu przejęły regułę cysterską), było nadawanie swoim kościołom wezwania Wniebowzięcia. Zazwyczaj dokładano też drugiego patrona, a Św. Bartłomiej to patron Piastów Śląskich (zobacz kolegiata świętokrzyska we Wrocławiu i jej dolny kościół-mauzoleum księcia Henryka Probusa, też nosi wezwanie Św. Bartłomieja). Kościół trzebnicki był więc konsekrowany pod nazwą jaką umieściłem powyżej. Zmieniono ją gdy księżną Jadwigę uznano za świętą.
Plan bazyliki wykonany przed 1875 rokiem. Zdjęcie pochodzi ze strony FOTOPOLSKA.EU
Barokowa wieża kościoła i wejście prowadzące do kruchty
ROMAŃSKIE RELIKTY I DETALE
Kościół trzebnicki kilkakrotnie przebudowywany zachował wiele z pierwotnej formy i wystroju. Głównie są to detale kamienne. Jednak w kościele panien Cystersek doszło do zasadniczych przeobrażeń, chociaż przejrzysty schemat bazyliki wraz z układem transeptu i bliźniaczymi kaplicami po bokach chóru nadal jest czytelny, zarówno od zewnątrz, jak i od strony wnętrza. Natomiast nie odczytany w znacznej mierze pozostaje zespół rzeźb kamiennych, stanowiący o treści i wyrazie plastycznym tego typowego układu przestrzennego. Na swoim miejscu zachowały się tylko reliefy w nadprożu północnego portalu fasady zachodniej, przedstawiające Dawida grającego na instrumencie strunowym przed Betsabee i jej służebnicą oraz tympanon Porta Mortuorum w szczytowej ścianie północnego ramienia transeptu z tronującą Marią, adorowaną przez klęczące anioły jako Regina Angelorum. Wszystkie inne rzeźby i ich fragmenty zostały odnalezione jako membra disiecta w barokowych przemurowaniach. Dwa reliefy z apostołami, sceny martyrium i sądu, relief z trzema postaciami kobiecymi, fragment Ofiary Abrahama odnaleziono pomiędzy rokiem 1904 a 1938. Górna część Koronowania Cierniem, parę głów kobiecych i męskich, dwa torsa rzeźb pełnoplastycznych i jedno torso w reliefie zostały odkryte przez Jerzego Rozpędowskiego pomiędzy rokiem 1981 a 1984, w ciągu sukcesywnych kampanii badawczych. Wnętrze dzisiejszej bazyliki poddane zostało barokizacji i w takim stylu pozostało do czasów współczesnych.
Krypta św. Bartłomieja Decyzja o budowie żeńskiego klasztoru wraz z okazałą świątynią zapadła w 1200 roku, a więc tuż przed objęciem we władanie Śląska przez księcia Henryka I Brodatego i jego małżonkę Jadwigę. Oficjalnie fundacja powstała w 1202 roku, jako pierwszy w Polsce żeński zakon dla sióstr sprowadzonych tu najprawdopodobniej z klasztoru w Bambergu, w roku 1203. Bulla protekcyjna papieża Innocentego III dla ksieni i zakonnic klasztoru trzebnickiego wymienia jako fundatora księcia Henryka I Brodatego.
Środkowa część krypty. W posadzce płyta nagrobna księcia Konrada II Oleśnickiego. Widoczna apsyda kończąca od wschodu kryptę. Apsyda zachowała w całości wystrój romański.
Z obu stron nawy krzyżowej transeptu poprowadzono schodki w filarach tęczowych, prowadzące do krypty św. Bartłomieja, znajdującej się pod prezbiterium. Jest to najstarsza część kościoła. Zbudowana jest z trzech jednakowych naw przykrytych dziewięcioma kwadratowymi polami oraz dodatkowe przęsło zamknięte od wschodu półkolistą apsydą. Z całą pewnością jest to obecnie najładniejsza krypta romańska na Dolnym Śląsku i jedna z najładniejszych w Polsce.
Wnętrze krypty od strony południowej
Północna strona krypty. Warto zauważyć wendyjski wątek murów - właściwy dolnej i górnej części świątyni
Piaskowcowe bazy i kapitele kolumn są oryginalne
Sklepienia krypty są krzyżowe, wykończone gładko cegłą i wsparte są na sześciu grubych filarach o przekroju kwadratowym. Pierwotnie sklepienie opierało się na znacznie cieńszych kolumnach romańskich. Zostały one zastąpione w drugiej połowie XVII w podczas ustawiania masywnego podwójnego sarkofagu w prezbiterium pod ołtarzem głównym. Jak wyglądały pierwotnie słupy w krypcie zobaczyć można w apsydzie krypty, po prawej stronie małego ołtarza przetrwała, częściowo obmurowana służka wsparta na bazie ze szponem. Zachowała się też kostkowa głowica kolumny. Ponadto oryginalne jest sklepienie apsydy wykonane częściowo z cegły częściowo z profilowanego w kształt wałka piaskowca.
Plan krypt pod prezbiterium na tle zarysu kościoła. Rys pochodzi z pracy: Anna Bojęś-Białasik, Dariusz Niemiec "Opactwa w Lubiążu, Trzebnicy i Mogile a początki cysterskiej architektury ceglanej na Śląsku i w Małopolsce w kontekście filiacyjnych zależności warsztatowych"
Pięknie zachowany oryginalny zwornik sklepienia apsydy zwany stalaktytowym. Podobny znajdziemy np w ambicie katedry wrocławskiej
Studzienka z wodą życia - prastare słowiańskie miejsce kultu
Z badań architektonicznych J. Rozpędowskiego przeprowadzonych w tej krypcie wynika, że w apsydzie od strony północnej wymurowano cembrowinę, formowaną z ociosanych kamieni w rodzaj cylindrycznej studni, która zbierać miała źródlaną wodę, a w poziomie posadzki krypty, w ścianie wschodniej, pozostawiono kanał odpływowy. W przedcysterskiej tradycji źródłu temu musiano przypisywać specjalną najpewniej leczniczą moc, skoro zdecydowano się na chrześcijańską adaptację tego cieku wodnego i dostosowanie do niego najważniejszej struktury architektonicznej kościoła cysterskiego. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę, że — jak wykazał to szczegółowe badania archeologiczno-architektoniczne — filarowe fundamenty krypty zostały posadowione na ruszcie z drewnianych pali. Po śmierci i kanonizacji (1267 rok) fundatorki opactwa, św. Jadwigi Śląskiej, źródło bijące w krypcie pod prezbiterium świątyni w świadomości ówczesnych pielgrzymów zyskało nowe nadprzyrodzone znaczenie — nadano mu miano źródła św. Jadwigi — fons sanctae Hedvigis.
Kilka fragmentów kolumn pochodzących zapewne z dawnego wyposażenia krypty
Po lewej stronie apsydy znajduje się obmurowana studzienka z wodą (według legend pradawne źródło wody leczniczej, znane i czczone przez Słowian daleko przed powstaniem tutejszego klasztoru). W krypcie - wbrew nazwie - nie przechowywano szczątków zmarłych,wyjątek stanowi płyta grobowa księcia Konrada II Oleśnickiego ułożona w posadzce. W ścianach krypty zachowano dwie płyty z romańskiego wyposażenia kościoła. Przedstawiają one apostołów :
Relief z apostołem Filipem
Relief z apostołem Tomaszem
Pomiędzy schodami wyprowadzającymi z krypty do górnej części kościoła, od strony zachodniej znajduje się jeszcze jedna krypta, mniejsza od opisywanej, niższa o około 70 cm i dostępna jedynie z krypty św. Bartłomieja. Źródła nie opisują tego miejsca. Nie wiadomo, czy jest to integralna część znanej krypty, czy osobne pomieszczenie. Jest zamknięta kratą. Wewnątrz przechowywane są kamienne detale architektoniczne z dawnego romańskiego wyposażenia świątyni. Wśród detali zwracają uwagę odnalezione elementy nieistniejących już dwóch portali fasady zachodniej. Te, jak również trzony i głowice kolumn świadczą o wysokiej klasie warsztatu rzeźbiarskiego pracującego nad wystrojem romańskiej świątyni. Wszystko wskazuje na to, że ta część krypty przygotowywana jest do udostępnienia zwiedzającym.
Pomieszczenie przylegające do krypty od zachodu. Wewnątrz urządzono lapidarium odnalezionych elementów wystroju romańskiego kościoła.
Ten anioł z rozpostartymi skrzydłami jest uroczy
Detale ocalone przed zapomnieniem
Zachowane fragmenty gzymsów i belek romańskich
Arcyciekawy i przepiękny zwornik z czterema głowami młodzieńców byłby perłą w koronie detali romańskich kościoła
Portal Dawidowy zwany również "Koncertem Dawida". Ponownie odkryty i odsłonięty w 1935 roku znajduje się w fasadzie zachodniej i prowadzi do nawy północnej kościoła. Wraz z innymi odsłoniętymi detalami piaskowcowej kamieniarki romańskiej portal ten zaliczany jest do najciekawszej i najpiękniejszej zarazem plastyki późnoromańskiej w Polsce a nawet w Środkowej Europie.
Szkoda że tak piękny portal przysłonięty jest masywnym korpusem wieży
Uskokowy portal, z kolumienkami w ościeżach, zwieńczony został arkadą o lekko zaostrzonym łuku. Nadproże portalu oraz wewnętrzną archiwoltę pola tarczowego dekoruje wić roślinna o bogatych, stylizowanych kształtach. Jest ów motyw zaledwie oprawą dla bardzo oryginalnego przedstawienia figuralnego umieszczonego w tympanonie, a zwanego przez badaczy "Koncertem Dawida".
Starotestamentowa scena "muzyczna" Portalu Dawidowego
Fragment strefy kapitelowej prawego ościeża portalu
Fragment strefy kapitelowej lewego ościeża portalu- dobrze widoczne zniszczenia dekoracji głowic oraz ślady dłuta po skuwaniu kamienia
Przy Portalu Dawidowym z lewej strony zachował się jeszcze jeden element romański - wysmukła kolumienka kamienna, a właściwie służka, stanowiąca element większego filara
Starotestamentowy król Dawid, autor Psalmów siedzi na tronie, a prawą dłoń opiera na instrumencie muzycznym. Można odnieść wrażenie, że przysłuchuje się wydobywającym się z lutni dźwiękom. Siedząca na drugim tronie obok króla postać, to małżonka Dawida królowa Batszeba. Całość sceny uzupełnia trzecia postać stojąca tuż za królową, będąca jej służącą lub dwórką. Cała inscenizacja tympanonu ujmuje swoją dworską elegancją a zarazem świeckością tematu. To pozorne oderwanie tematyki ikonograficznej portalu od kanonów Pisma Świętego może być mylące. Najprawdopodobniej nawiązuje ono do całości założenia figuralnego fasady zachodniej kościoła. A w takim razie w tympanonie portalu południowego powinna znajdować się inna biblijna para królewska, a mianowicie król Salomon i królowa Saby. Oba zaś portale boczne wypełniałyby oprawę plastyczną portalu głównego ze sceną "Koronacji Marii". Niestety, do naszych czasów przetrwał tylko ten jeden z całości bogatego ongiś wyposażenia romańskiej świątyni.Fragment strefy kapitelowej lewego ościeża portalu- dobrze widoczne zniszczenia dekoracji głowic oraz ślady dłuta po skuwaniu kamienia
Przy Portalu Dawidowym z lewej strony zachował się jeszcze jeden element romański - wysmukła kolumienka kamienna, a właściwie służka, stanowiąca element większego filara
Portal północny z fasady zachodniej (dawidowy) z lewej oraz portal ściany nawy północnej z prawej. Rysunki pochodzą z książki: Zygmunt Świechowski - Architektura na Śląsku do połowy XIII wieku
Portal ściany północnej ze sceną adoracji Marii z Dzieciątkiem. przypuszcza się że pierwotnie portal ten mieścił się w zewnętrznej ścianie nawy południowej i łączył krużganek klasztorny z kościołem. Tympanon, mocno już nadgryziony zębem czasu przedstawia siedzącą Marię z Dzieciątkiem adorowaną przez dwa anioły. Czas powstania określa się na 1250 lub później. Sam portal zdobią rzeźbione głowice służek łączące się w jeden wspólny z fryzem motyw roślinny. Pionowym służkom odpowiadają dwa kamienne wałki tworzące ostrołuk obejmujący tympanon.
Północny portal wyniesiony jest obecnie około 1,5 m ponad poziom ulicy. Zwracają uwagę zastosowane do dekoracji rzeźbiarskiej dwa kolory piaskowca
Scena w tympanonie przedstawia adorację Marii z Dzieciątkiem
Pięknie rzeźbione kapitele kolumn o motywach roślinnych
Kaplica północna św Jana podobnie jak główna nawa zakończona jest półkolistą apsydą z niewielkim oknem. Z wnętrza kościoła prowadzi do niej wejście poprzez piękną barokową kratę z herbem księżnej Krystyny I z Wierzbnej Pawłowskiej. Sklepienie kaplicy proste, krzyżowe o granitowych żebrach.Żebra przekątniowe wsparte są na czterech cylindrycznych służkach. Wewnątrz kaplicy ustawiono kenotafium, czyli grób symboliczny św. Jadwigi upamiętniający fakt, że czas jakiś (prawdopodobnie podczas wznoszenia kaplicy jej imienia) szczątki świętej Jadwigi tu spoczywały. Płyta z postacią świętej wykonana została w wapieniu i pochodzi z około 1270 roku. Jest więc niezwykle cennym zabytkiem rzeźby poźnoromańskiej. Obudowa wykonana z piaskowca pochodzi z późniejszych czasów. Malowidła zdobiące ściany kaplicy pochodzą z lat 1800 i nie prezentują wybitnych walorów artystycznych.
Wnętrze kaplicy jest niedostępne, toteż zdjęcia ilustrują nie tyle samą kaplicę, ile jej widoczne zza krat wyposażenie.
Wnętrze kaplicy jest niedostępne, toteż zdjęcia ilustrują nie tyle samą kaplicę, ile jej widoczne zza krat wyposażenie.
Wnętrze kaplicy. Kenotafium św. Jadwigi z drugiej połowy XIII wieku
Malowidła ścienne w kaplicy św.Jana przedstawiają "Przeniesienie zwłok św.Jadwigi". Autorem jest mało wybitny malarz Grund z Dusznik Śl.
Pozostałe elementy romańskie :
Na pozostałe elementy i detale romańskie składają się masywne bazy filarów międzynawowych, których piaskowcowe cokoły zachowały się w całości oraz rozproszone w kilku miejscach pomniejsze detale.Same bazy filarów stanowią doskonały przykład romańskiej dekoracji.
Kamienne bazy filarów międzynawowych
Fragment służki z głowicą w apsydzie nawy głównej
Wczesnogotyckie oprawy kamieniarskie pisciny w ścianach nieukończonego
chóru - świadkowie planowanej przebudowy wschodniej części kościoła
(więcej w opisie kaplicy św. Jadwigi)
chóru - świadkowie planowanej przebudowy wschodniej części kościoła
(więcej w opisie kaplicy św. Jadwigi)
Oryginalne okienko apsydy kaplicy św. Jana poniżej, a powyżej bogato profilowana
sedilia z dwiema trójlistnymi, ażurowymi arkadkami (podobne sedilia znajdziemy np w strzegomskiej bazylice: https://paskonikstronik.blogspot.com/2016/04/gotycki-koscio-sw-piotra-i-pawa-w.html)
sedilia z dwiema trójlistnymi, ażurowymi arkadkami (podobne sedilia znajdziemy np w strzegomskiej bazylice: https://paskonikstronik.blogspot.com/2016/04/gotycki-koscio-sw-piotra-i-pawa-w.html)
Okienko ozdobione kamiennym wałkiem
W kruchcie wejścia zachodniego umieszczono na ścianie zachowane we fragmentach służki romańskie
W niewielkiej krypcie przyległej od zachodu do krypty św. Bartłomieja zgromadzono jeszcze kilkadziesiąt ciekawych romańskich detali i fragmentów. Będą one najprawdopodobniej udostępnione zwiedzającym. Ich cechą wspólną jest wysoka jakość artystyczna kamieniarki świadcząca o wybitnym warsztacie zatrudnionym do dekoracji kościoła. Niestety pomieszczenie to jest zamknięte kratą, nieoświetlone i niedostępne dla indywidualnych zwiedzających. Przekonałem się o tym kilkakrotnie. Podobno mogą je zwiedzać tylko zorganizowane grupy (?).
OPIS KOŚCIOŁA ŚW. BARTŁOMIEJA
Jest to budowla w formie trójnawowej bazyliki z trójprzęsłową nawą poprzeczną i prezbiterium na planie kwadratu zakończonym półkolistą apsydą. Również nawy boczne zakończone były dwiema kwadratowymi kaplicami zamkniętymi półkolistymi apsydami. Do naszych czasów zachowała się kaplica północna Św. Jana. Natomiast kaplica południowa Św. Piotra została rozebrana i w jej miejscu powstała w latach 1259-1268 dużo większa kaplica Św. Jadwigi - pierwsza gotycka budowla w Polsce. We wschodnich przęsłach nawy głównej i środkowym przęśle transeptu znajdowała się jeszcze empora klasztorna. Konstrukcja kościoła w rzucie poziomym prezentuje typ wiązany tj. przęsłu kwadratowemu nawy głównej odpowiadają po dwa kwadratowe przęsła w nawach bocznych. Jest to typowy układ późnoromańskich kościołów w północnej Francji, odbiegający zarazem od schematów budowli cysterskich z terenów Niemiec. Świadczy to o wcześniejszym początku trzebnickiego kościoła, jeszcze przed przyjęciem przez mniszki reguły cysterskiej, albowiem klasztor ten przeznaczono pierwotnie dla benedyktynek wspólnoty z Cluny, a nie - jak twierdzą źródła niemieckie dla cysterek z Bambergu. Jednak historycy dostrzegają tu silny wpływ kapituły opactwa cysterskiego w pobliskim Lubiążu, gdzie wszystkie istotniejsze funkcje i stanowiska sprawowane były już przez niemieckich zakonników. Niektórzy z zakonników niemieckich byli też doradcami i urzędnikami księcia Bolesława Wysokiego i to za ich przyczyną zapewne nastąpiła zmiana reguły klasztoru trzebnickiego na cysterską. Tym samym klasztor ten utracił swoją niezależność i podporządkowany został niemieckim opatom z Lubiąża.
Ściany świątyni wykonano z cegieł ułożonych w porządku wendyjskim. materiałem użytym na ciosy są żółtawy granit strzeliński oraz oraz żółtawy i czerwony piaskowiec zapewne również pochodzący z dolnośląskich zasobów kamieni budowlanych. Wewnętrzny system podpór sklepień za pomocą filarów i służek został zachowany w stanie pierwotnym, natomiast sklepienia nawy głównej pochodzą z XV wieku. Nawy boczne zachowały późnoromańskie sklepienia krzyżowe. Żebra przekątniowe sklepień przebiegają po półkolu.
Jest to budowla w formie trójnawowej bazyliki z trójprzęsłową nawą poprzeczną i prezbiterium na planie kwadratu zakończonym półkolistą apsydą. Również nawy boczne zakończone były dwiema kwadratowymi kaplicami zamkniętymi półkolistymi apsydami. Do naszych czasów zachowała się kaplica północna Św. Jana. Natomiast kaplica południowa Św. Piotra została rozebrana i w jej miejscu powstała w latach 1259-1268 dużo większa kaplica Św. Jadwigi - pierwsza gotycka budowla w Polsce. We wschodnich przęsłach nawy głównej i środkowym przęśle transeptu znajdowała się jeszcze empora klasztorna. Konstrukcja kościoła w rzucie poziomym prezentuje typ wiązany tj. przęsłu kwadratowemu nawy głównej odpowiadają po dwa kwadratowe przęsła w nawach bocznych. Jest to typowy układ późnoromańskich kościołów w północnej Francji, odbiegający zarazem od schematów budowli cysterskich z terenów Niemiec. Świadczy to o wcześniejszym początku trzebnickiego kościoła, jeszcze przed przyjęciem przez mniszki reguły cysterskiej, albowiem klasztor ten przeznaczono pierwotnie dla benedyktynek wspólnoty z Cluny, a nie - jak twierdzą źródła niemieckie dla cysterek z Bambergu. Jednak historycy dostrzegają tu silny wpływ kapituły opactwa cysterskiego w pobliskim Lubiążu, gdzie wszystkie istotniejsze funkcje i stanowiska sprawowane były już przez niemieckich zakonników. Niektórzy z zakonników niemieckich byli też doradcami i urzędnikami księcia Bolesława Wysokiego i to za ich przyczyną zapewne nastąpiła zmiana reguły klasztoru trzebnickiego na cysterską. Tym samym klasztor ten utracił swoją niezależność i podporządkowany został niemieckim opatom z Lubiąża.
Ściany świątyni wykonano z cegieł ułożonych w porządku wendyjskim. materiałem użytym na ciosy są żółtawy granit strzeliński oraz oraz żółtawy i czerwony piaskowiec zapewne również pochodzący z dolnośląskich zasobów kamieni budowlanych. Wewnętrzny system podpór sklepień za pomocą filarów i służek został zachowany w stanie pierwotnym, natomiast sklepienia nawy głównej pochodzą z XV wieku. Nawy boczne zachowały późnoromańskie sklepienia krzyżowe. Żebra przekątniowe sklepień przebiegają po półkolu.
Książę Henryk Brodaty i małżonka Jadwiga Śląska "nadzorują" budowę klasztoru w Trzebnicy (wg legendy o św. Jadwidze)
Nawa główna w kierunku ołtarza. Romański korpus przykryto w nawie głównej gotyckim sklepieniem. Filary i ich kapitele ozdobiono barokowymi sztukateriami
Przed ołtarzem głównym, u jego stóp ustawiono szeroką, podwójną tumbę grobową księcia Henryka I Brodatego i Konrada von Feuchtwangen. Ów podwójny grobowiec pochodzi z barokowej przebudowy wnętrza kościoła, z roku 1680. Ciekawostką jest tu obecność sprowadzonych z Czech szczątków Konrada von Feuchtwangen - wielkiego mistrza Krzyżackiego w latach 1291-1296. Za jego panowania Mamelucy zdobyli Akkę - ostatni bastion krzyżowców w Królestwie Jerozolimy, a zarazem główną siedzibę Zakonu Krzyżackiego. Von Feuchtwangen przeniósł siedzibę zakonu do Wenecji. Zmarł w 1296 r w Czechach i pochowany został w komandorii zakonu w Drobovicach.
Podwójna tumba grobowa księcia Henryka I Brodatego i wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego Konrada von Feuchtwangen. Zdjęcie pochodzi ze strony Śląskiego Archiwum Ikonograficznego.
Nauka niemiecka nazywa Konrada "towarzyszem broni" (Waffenbruder) księcia Henryka I - powinno nas dziwić takie porównanie, gdyż książę Henryk I zmarł w 1238 roku mając 70 lat, zaś Konrad umarł w roku 1296 czyli 58 lat później, a w dniu śmierci Henryka I Konrad liczył lat 12. To taki trochę przyszywany "towarzysz"...
To upodobanie sobie przez wielkich mistrzów na miejsce pochówku Wrocławia i okolic jest dość szczególne, bo prócz wielkiego mistrza pochowanego w Trzebnickim kościele, mamy jeszcze dwóch innych w katedrze wrocławskiej - Fryderyka von Hessen pochowanego w kaplicy św. Elżbiety oraz Franciszka Ludwika Neuburga pochowanego w kaplicy Elektorskiej (zobacz:https://paskonikstronik.blogspot.com/2017/12/wrocaw-katedra-sw-jana-chrzciciela.html).
Wczesnogotycka kaplica św. Jadwigi. Kaplicę wzniesiono między chórem, a południowym ramieniem transeptu, w miejscu rozebranego oratorium św. Piotra. Jest ona otwarta prawie całą szerokością i wysokością do nawy poprzecznej kościoła. Z chórem romańskiej świątyni łączył ją zachowany do dziś podwójny gotycki portal. Z zewnątrz opięta jest silnymi szkarpami. Wymiary: długość 18,4 m, szerokość 8,9 m, wysokość 17, 05 m do zwornika. Wnętrze kaplicy ma szerokość niewiele mniejszą od od długości południowego ramienia transeptu. Otrzymała plan wydłużonego prostokąta o trzech przęsłach sklepienia żebrowego. Zamknięto ją pięciobocznie. Powodem zburzenia romańskiej kaplicy św. Piotra i wzniesieniu w jej miejscu gotyckiej budowli była kanonizacja św. Jadwigi, która miała miejsce w 1267 roku w Viterbo. Wyniesionej na ołtarze świętej chciano wystawić godny grobowiec i odpowiednio duży. Budowę rozpoczęto w roku 1268, a więc w latach, w których inne strzechy budowlane wznosiły na ziemiach polskich budowle jeszcze w stylu późnoromańskim. Właściwej fundacji nowego oratorium dokonał wnuk św. Jadwigi, książę Władysław - arcybiskup salzburski. Po jego śmierci w roku 1270 kontynuację fundacji podjął brat Władysława, książę Konrad I Głogowski. Istnieją rozbieżności co do daty ukończenia budowy, jak i proweniencji warsztatów budowlanych zatrudnionych przy jej wznoszeniu. Kaplica jest z całą pewnością najdoskonalszą na Śląsku budowlą czysto gotycką, o klasycznej strukturze architektonicznej, zachowanej pomimo udowodnionej naukowo sezonowości robót budowlanych.
Projekt przebudowy chóru zakładający wydłużenie obu kaplic i zamknięcie prezbiterium ściną prostą. Takie rozwiązanie nie znajduje jednak żadnych analogii. Rysunek pochodzi z pracy : Stanisław Pasiciel "Gotycka przebudowa kościoła klasztornego cysterek w Trzebnicy. Kaplica św. Jadwigi i nieukończony chór"
Zewnętrzna, północna ściana kaplicy jest intrygująca. Swego rodzaju gratka dla miłośników architektury. Zamiast gładkich ścian pomiędzy szkarpami, zobaczymy tu eleganckie w formie i pięknie dekorowane rzeźbą maswerki, kapitele i sterczyny. Wykonane w dwukolorowym piaskowcu, mogłyby być ozdobą niejednego gotyckiego wnętrza. Zagadkę wyjaśnia wnikliwy opis historii budowy kaplicy, zamieszczony przez Jakuba Adamskiego w książce cytowanej na końcu strony. Jak widać na rysunku powyżej miała to być ściana wewnętrzna większego założenia. A zatem już na etapie wznoszenia kaplicy zadbano o umieszczenie w jej ścianie północnej dekoracji kamieniarskiej pisciny i sedilia dla dodatkowego przęsła prezbiterium. Przęsła nie powiększono, dekoracyjna kamieniarka pozostała, wzbudzając ciekawość zwiedzających. Wspomniany wyżej autor dość radykalnie rozprawia się z przeróżnymi teoriami przebudowy całego korpusu wschodniego kościoła. Pokazuje, jak karykaturalne byłyby takie inwestycje, a przede wszystkim nie znajduje ani uzasadnienia, ani analogii w przebogatej przecież spuściźnie gotyku.
Kaplica zbudowana jest z cegły o wątku wendyjskim. Do opraw i wykończeń detali architektonicznych użyto kamienia piaskowcowego. Trzy prostokątne przęsła jednonawowe sklepiono krzyżowo i pięciobocznie zamknięto od wschodu. Żebra sklepienne schodzą na pojedyncze służki w partii poligonalnej oraz na potrójne wiązki służek w pozostałej części. Sklepienie jest wysokie, o bogato profilowanych żebrach. Ściany rozczłonkowane są gęsto rozmieszczonymi wiązkami służek o głowicach kielichowych z plastyczną dekoracją roślinną. Służki wsparte są na bazach talerzowych i zakończone kapitelami o delikatnych motywach roślinnych. Również talerzowe zworniki sklepienia pokrywa delikatny motyw roślinny. Okna są wysmukłe, lancetowate o dwudzielnych maswerkach. Maswerki ułożono na zmianę z kołem i pięcioliściem. Równorzędnie z budową kaplicy, podjęto prace związane z przebudową romańskiego chóru, których celem było jego przedłużenie o jedno przęsło i zamknięcie go od wschodu prostą ścianą. Świadczą o tym, zachowane do dziś na zewnętrznej stronie ściany północnej kaplicy, elementy architektoniczne. Już pobieżny rzut oka na architekturę kaplicy oraz elementy architektoniczne związane z gotycką przebudową prezbiterium pozwalają się domyślać, że w realizacji tego przedsięwzięcia brały udział warsztaty, które swą wiedzę i doświadczenie zdobywały na wielu placach budowy zachodniej Europy i doskonale znały czołowe obiekty architektury gotyckiej we Francji. Porównuje się nawet zastosowany tu układ konstrukcyjny do paryskiego opactwa w St. Denis. Choć źródła takiej koncepcji leżą w francuskich kaplicach pałacowych, to pomijając skalę trzebnickiego założenia, najbliższa jest ona najsłynniejszej z kaplic - paryskiej Sainte - Chapelle. Wielu współczesnych badaczy architektury dostrzega, prócz francuskich źródeł koncepcji typu przestrzennego, także i niemieckie - już to z racji bliskiego sąsiedztwa, a zatem co nieuniknione i wpływów, już to poprzez sztukę warsztatową płynącą na Śląsk nawet jeśli z Francji, to poprzez Niemcy zazwyczaj. Wówczas poszukując źródeł koncepcji kaplicy trzebnickiej, musimy uwzględnić także współczesne jej budowle w Pradze oraz inne.
Rzut poziomy kaplicy św. Jadwigi. Rysunek pochodzi z książki Jakub Adamski "Gotycka architektura sakralna na Śląsku w latach 1200-1420"
Przekrój kościoła XIII wiecznego wzdłuż osi podłużnej. Rysunek pochodzi z: Łużyniecka E - Architektura klasztorów cysterskich
Przekrój kościoła XIII wiecznego wzdłuż osi podłużnej. Rysunek pochodzi z: Łużyniecka E - Architektura klasztorów cysterskich
Widok na wnętrze kaplicy od strony transeptu. Pośrodku grobowiec świętej.
Barokowy ołtarz główny to wysokiej klasy dzieło artystyczne
Ołtarz główny ufundowała w roku 1653 Benedykta Rayska. Obraz w ołtarzu pędzla Hammachera przedstawia św. Jadwigę z modelem kościoła w ręku. Ciekawostką jest, że ów model przedstawia obecny kościół z wejściem od strony północnej.
Obraz Hammachera przedstawia Św. Jadwigę z modelem kościoła w ręku
Posągi świętych zdobiące ołtarz główny kaplicy
Wczesnogotyckie sklepienia kaplicy. Dobrze widoczne zworniki o roślinnej dekoracji
Kielichowe kapitele służek o delikatnych motywach roślinnych
Baldachim ambony to mocno wyeksponowany motyw liścia akantu
Zarówno kapitele służek, jak też zworniki na skrzyżowaniu żeber ozdobiono delikatnymi ornamentami roślinnymi
Kielichowe kapitele służek o delikatnych motywach roślinnych
Tak zwana "polska ambona" znana jest z tego, że jeszcze na początku XX wieku głoszono z niej kazania w języku polskim
Ozdobą figuralną ambony są Chrystus w otoczeniu czterech ewangelistówBaldachim ambony to mocno wyeksponowany motyw liścia akantu
Na południowej ścianie kaplicy, nad wejściem do zakrystii widnieje epitafium upamiętniające Polkę, ksieni Annę Pakosławską. Nie jedyną polską ksieni w tym klasztorze ale w tym przypadku zasłużoną z powodu sprawowania mecenatu sztuki inspirowanej wpływami kultury polskiej oraz krzewienia języka polskiego i kultury sarmackiej w klasztorze
A oto kolejne epitafium polskiej ksieni - Mariany Biernackiej. Poniżej miniaturka ksieni i herb rodowy
W pierwszym przęśle od północnej strony widzimy pięknie zachowany portal wczesnogotycki. Łączy on kaplicę z prezbiterium kościoła. Jest to portal uskokowy, ostrołuczny. Uskok zewnętrzny otrzymał profilowany narożnik o formie migdałowej z noskiem, pełniącej funkcję kolumienki wraz z bazą i głowicą. Węgary są profilowane po obu stronach, wklęsłe z dekoracją liściastą. Tympanon po stronie kaplicy ukazuje koronację N.M.Panny przez Chrystusa w towarzystwie aniołów. A od strony prezbiterium tympanon przedstawia Ukrzyżowanie Chrystusa w obecności Marii I św. Jana Ewangelisty.. Po tej stronie portalu zachowała się jeszcze oryginalna polichromia, w dobrym stanie. Częściowo portal przywsłonięty jest szafą ołtarzową. Przez długie lata był zamurowany. odkryty w 1938 roku jest wspaniałą ozdobą i kaplicy i prezbiterium.
Jeden z najcenniejszych, a zarazem najpiękniejszych portali gotyckich na Śląsku
Nieco uszkodzony ale wysokiej klasy tympanon ze sceną koronacji N.P.Marii przez Jezusa Chrystusa. Parze towarzyszą bezgłowe anioły o fantastycznie wymodelowanych skrzydłach
Szkoda, że uszkodzenia nie zostały starannie uzupełnione. Ten portal wart jest pieczołowitej konserwacji. Belka unosząca tympanon ozdobiona jest misterną przeplatanką liści i kwiatów róży - symbol maryjny. Ten sam motyw ozdobny wczesnogotyckich portali znajdziemy w katedrach w Reims i w zachodnim portalu w Marburgu
Niezwykle kunsztowne są zdobnicze motywy florystyczne obiegające ościeża portalu i tympanonu (liście powoju oraz dębu). Stanowią one, wraz z motywami figuralnymi, o wysokich walorach artystycznych dzieła
Fragment portalu wczesnogotyckiego od strony chóru. Widoczny Chrystus na krzyżu i Św. Jan Ewangelista. Drogą postać (N.M.Panna) zasłania barokowa zabudowa. I tu tympanon przyozdobiony jest delikatnym ornamentem roślinnym, znany z wspomnianych wyżej katedr. Ponadto mamy to dobrze zachowaną polichromię
Ościeża portalu ujęte są w dwie kolumienki o roślinnych głowicach. Przyległy do drzwi fryz obiegający wokół portal ma motywy roślinne - liście dębu i powoju w części pionowej i liście winorośli w ostrołuku. W tympanonie scena Chrystusa koronującego N.P.Marię. Po bokach dwaj aniołowie adorujący scenę.. Portal wykonano w piaskowcu. Przejściu poprzez wrota portalu do prezbiterium towarzyszy po przeciwnej stronie równie piękny portal częściowo przysłonięty barokową dekoracją prezbiterium. Rzeźby w tympanonie przedstawiają polichromowaną scenę ukrzyżowania. Po bokach krucyfiksu klęczą Maria i św. Jan Ewangelista. Oba portale datuje się na na lata około 1290. Stanowią one jedne z najlepiej zachowanych portali gotyckich na Dolnym Śląsku.
Grobowiec Św. Jadwigi Śląskiej
Grobowiec Św. Jadwigi Śląskiej
Monumentalny grobowiec świętej od strony ołtarza kaplicy
Dwa putta unoszące medalion Karoliny legnicko-brzeskiej
Do korpusu grobowca przylega od wschodu alabastrowy medalion księżny Karoliny. Pod medalionem dwie tarcze herbowe jej przodków ( w tym litewskiej Pogoni!) zwieńczone mitrą książęcą.
Pośrodku kaplicy wzniesiono tumbę grobową księżnej, bez figury, z drewnianym baldachimem. Następnie w latach 1679 - 1680 powstał, znakomity pod względem artystycznym, grobowiec świętej. Fundatorką jest ksieni Krystyna Katarzyna Pawłowska z Wierzbna. Całość wykonano z marmuru krzeszowickiego i z alabastru. Monumentalny baldachim grobowca zwieńczony figurą Michała Archanioła został wsparty na czternastu kolumnach. Pod baldachimem spoczywa wykonany z alabastru posąg św. Jadwigi z insygniami książęcymi oraz z modelem kościoła w dłoni. Całość nagrobka okolona jest balustradą, w której narożach znajdują się figury świętych, szczególnie czczonych przez cystersów tj. św. Bernard z Clairvaux, św. Benedykt i jego siostra Scholastyka oraz błogosławiony Humbelina, a tym samym św. Jadwiga dostępuje zaszczytu bycia w tym szanowanym gronie świętych. Od strony wschodniej, grobowiec ozdobiony został alabastrowym medalionem z puttami, przedstawiającym zmarłą w 1707 roku Karolinę legnicko-brzeską księżnę Holstein-Elmenhorst, która przeszedłszy na katolicyzm zmarła w tutejszym klasztorze. Pośród figur postaci zdobiących cokół znajdziemy też Henryka I Brodatego z modelem kościoła w ręku. Wewnątrz sarkofagu rzeczywiście znajdują się szczątki doczesne świętej, za wyjątkiem głowy, która przechowuje się w skarbcu oraz jednego ramienia, które na prośbę Fryderyka II umieszczono w relikwiarzu kościoła Św. Jadwigi w Berlinie. Pod kaplicą znajduje się krypta, w której pochowana jest księżna Karolina oraz 22 jej krewnych.
Alabastrowy posąg świętej to wysokiej klasy rzeźba, o nieprzeciętnych walorach. Jak przystało na fundatorkę w dłoni dzierży model kościoła. Podobny model trzyma też małżonek świętej i współfundator książę Henryk I Brodaty
Wysokiej klasy rzeźba alabastrowa przedstawiająca sylwetkę zmarłej św. Jadwigi jest dziełem Józefa Franciszka Mangoldta i pochodzi z roku 1750
Św. Jadwigę przedstawiono w półleżącej pozycji
Cokół grobowca zdobią figury świętych pośród których odnajdujemy księcia Henryka I Brodatego (z modelem świątyni w ręku)
W balustradzie okalającej grobowiec z zewnątrz umieszczono dwie furty, a w nich spiżowe orły piastowskie
Bardzo interesujące są dwie kunsztowne wieczne lampki zwisające na lewo i na prawo od grobowca księżnej, a ofiarowane przez Zofię Anne Korczyńską
Bardzo imponujące i bogato zdobione są empory trzebnickiej bazyliki. Zarówno oporęczowanie jak i wsporniki dekorowane są bogatą koronkową snycerką. Empory przeznaczone były dla zakonnic klasztornych po stronie południowej oraz dla wybitniejszych gości po stronie północnej.
Empory zachwycają koronkową robotą
Malowidła w prezbiterium kościoła są dziełem Filipa Krystiana Bentuma, czeskiego malarza doby baroku, pochodzącego z Niderlandów. Jego prace znajdziemy również na ścianach Sali Książęcej w Lubiążu i w tamtejszym kościele parafialnym św. Walentego. Bentum specjalizował się w malarstwie ściennym, wielkoformatowym. Obrazy sztalugowe nie były jego domeną . Pomimo to podjął się namalowania kilku obrazów, które znajdujemy własnie w prezbiterium. W ołtarzu głównym zobaczymy scenę Wniebowzięcia N.P.Marii oraz scenę Trójcy Świętej powyżej. Po oby stronach głównego ołtarza wiszą jeszcze dwa inne obrazy artysty uznawane przez historyków sztuki jako mniej wybitne.
Dużo wyższy poziom artystyczny prezentują rzeźby w kościele. Ich twórcą jest znany na Śląsku czeski artysta Franciszek Józef Mangold (Mangoldt). Jego prace zdobią kilka barokowych ołtarzy w kościołach wrocławskich oraz cykl rzeźb w gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego oraz w Sali Książęcej w Lubiążu. W samej świątyni trzebnickiej jego prace reprezentują figury ołtarza głównego, ambona oraz duże figury św. Jadwigi i św. Elżbiety stojące na przecięciu transeptu z nawą główną po stronie prezbiterium.
Widok z nawy głównej ku prezbiterium
Ołtarz Główny z płótnem Krystiana Bentuma "Wniebowzięcie N.M.Panny"
Obraz w ołtarzu głównym - zbliżenie
Ołtarz główny i obraz Bentuma "Trójca Święta" w zwieńczeniu ołtarza. Przez wielu znawców sztuki uważany za najlepszy spośród prac Bentuma w kościele
Szczyt ołtarza - zbliżenie
Ołtarz Główny z płótnem Krystiana Bentuma "Wniebowzięcie N.M.Panny"
Obraz w ołtarzu głównym - zbliżenie
Ołtarz główny i obraz Bentuma "Trójca Święta" w zwieńczeniu ołtarza. Przez wielu znawców sztuki uważany za najlepszy spośród prac Bentuma w kościele
Szczyt ołtarza - zbliżenie
Na bocznych ścianach prezbiterium wiszą jeszcze dwa obrazy Bentuma - powyżej "Ksieni Gertruda" (córka Jadwigi), a poniżej "Śmierć Św. Jadwigi
Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa wystroju rzeźbiarskiego w kościele. Autorem prac figuralnych jest wspomniany wyżej, wybitny artysta śląskiego baroku Franciszek Józef Mangold (pisany również Mangoldt).
Nawa główna od strony empory organowej
Boczna, północna nawa
Środkowe sklepienie nawy głównej na przecięciu z transeptem
Widok z transeptu na kaplicę Św.Jadwigi
Ten imponujących rozmiarów i pełen ekspresji krucyfiks jest wybitnym przykładem średniowiecznej rzeźby drewnianej. Pochodzi z drugiej połowy XV wieku.
Wspaniałe dzieło baroku to ambona. Rzeźby wykonał Franciszek Józef Mangoldt. Uwagę zwraca dużych rozmiarów rzeźba Chrystusa, wieńcząca ambonę
Rzeźba Chrystusa wieńcząca ambonę - dzieło Franciszka Józefa Mangoldta
Wspaniały i wysokiej klasy instrument wypełnia całą szerokość empory organowej. Dzieło znakomitej firmy Schlag und Sohne ze Świdnicy pochodzi z 1902 roku. Sam prospekt organowy jest starszy. Wykonał go znakomity wrocławski rzeźbiarz Polzig. Organy mają 50 głosów, 3 manuały plus pedał. Odznaczają się doskonałym brzmieniem.
Imponujących rozmiarów drzwi drewniane prowadzące do kościoła z wieży to znakomity przykład dobrej klasy barokowej snycerki.
Rzeźby ewangelistów umieszczone w ościeżach drzwi
Zobacz również :
https://paskonikstronik.blogspot.com/2018/12/kamien-pomorskikatedra-w-kamieniu.html
Korzystałem z n/w materiałów :
- Zygmunt Świechowski Architektura na Śląsku do połowy XIII wieku ;
- Zygmunt Świechowski Architektura romańska w Polsce;
- Stanisław Pasiciel "Gotycka przebudowa kościoła klasztornego cysterek w Trzebnicy. Kaplica św. Jadwigi i nieukończony chór";
- Anna Bojęś-Białasik, Dariusz Niemiec "Opactwa w Lubiążu, Trzebnicy i Mogile a początki cysterskiej architektury ceglanej na Śląsku i w Małopolsce w kontekście filiacyjnych zależności warsztatowych"
- Hanna Kozaczewska-Golasz Halowe kościołyz XIII wieku na Śląsku;
- Jakub Adamski Gotycka architektura sakralna na Śląsku w latach 1200-1420;
- Zygmunt Świechowski "Wystrój rzeźbiarski kościoła klasztornego w Trzebnicy i jego związki z katedrą w Bambergu";
Korzystałem z n/w materiałów :
- Zygmunt Świechowski Architektura na Śląsku do połowy XIII wieku ;
- Zygmunt Świechowski Architektura romańska w Polsce;
- Stanisław Pasiciel "Gotycka przebudowa kościoła klasztornego cysterek w Trzebnicy. Kaplica św. Jadwigi i nieukończony chór";
- Anna Bojęś-Białasik, Dariusz Niemiec "Opactwa w Lubiążu, Trzebnicy i Mogile a początki cysterskiej architektury ceglanej na Śląsku i w Małopolsce w kontekście filiacyjnych zależności warsztatowych"
- Hanna Kozaczewska-Golasz Halowe kościołyz XIII wieku na Śląsku;
- Jakub Adamski Gotycka architektura sakralna na Śląsku w latach 1200-1420;
- Zygmunt Świechowski "Wystrój rzeźbiarski kościoła klasztornego w Trzebnicy i jego związki z katedrą w Bambergu";
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz