Nie jest to park górski. Nic podobnego. Położony jest nad morzem, a właściwie nad Zatoką Botnicką. Ale z górami ma trochę wspólnego. Przede wszystkim skalne podłoże i wyniosłości, strome ściany skalne, progi i wąwozy czynią wrażenie, że chodzimy po niewysokich górach. A do tego torfowiska i mokradła, piarżyska i gołoborza wypełnione niemal kuliście obtoczonymi kamieniami.
Ciekawym walorem parku jest występujący obficie na jego terenie granit rapakiwi o kolorze czerwieni i różu. Ta podatna na erozję skała buduje w większości tzw szwedzkie Wysokie Wybrzeże "Hoga Kusten". Cały teren jest niezwykle atrakcyjny i krajobrazowo i przyrodniczo. Do tego ta część wybrzeża Szwecji - uwolniona od lądolodu - stale podnosi się w górę. Przyrost roczny jest znaczący bo wynosi około 8 mm. Park Narodowy Skuleskogen jest bardzo interesujący nie tylko ze względu na walory krajobrazowe, ale także ciekawą historię geologiczną. Podczas ostatniego zlodowacenia ogromny lodowiec pokrywał dużą część północnej Europy. Maksymalna grubość lodu wynosiła 3 kilometry, a jego stożek był zlokalizowany właśnie na obszarze Wysokiego Wybrzeża. Ogromna masa czapy lodowej wcisnęła skorupę ziemi 800 metrów poniżej dzisiejszego poziomu morza. Kiedy lód zaczął topnieć około 20 tysięcy lat temu, ciśnienie zmniejszało się i zanurzony teren bardzo szybko zaczął się podnosić, prawie 60 metrów w okresie 400 lat. Obecnie tempo podnoszenia się wybrzeża nieco opadło i wynosi wspomniane 8 mm rocznie, a według badań w ostatnich latach nawet nie 8 ale nieco ponad 6 mm na rok.
Położenie parku na Półwyspie Skandynawskim zaznaczono kolorem czerwonym
Wysokie Wybrzeże to nie tylko park narodowy ale długi na ponad 100 km pas wybrzeża
Ciche i czyste ale bardzo zimne wody Zatoki Botnickiej
Ciekawe ze swej natury gołoborza porastają chrobotki reniferowe oraz inne porosty
Höga Kusten jest najwyższą na świecie linią brzegową powstałą po ostatnim zlodowaceniu. Szczyt Skuleberget leży 294 metry ponad obecnym poziomem morza i jest jednym z najwyższych punktów na linii brzegowej Höga Kusten. Całkowite podniesienie ziemi o 800 metrów jest niespotykane gdzie indziej na świecie. Najbardziej niezwykłą formą geologiczną w Skuleskogen jest mini wąwóz skalny, a właściwie szczelina Slåttdalsskrevan, która ma 200 metrów długości, 40 metrów głębokości i 7 metrów szerokości. Powstała ona w wyniku pęknięcia ogromnej masy skalnej - skorupy budującej całe wzniesienie zbudowane z granitu rapakiwi. W całym parku poprowadzono łącznie 32 km oznakowanych szlaków turystycznych oraz zbudowano trzy chaty noclegowe. Jest także kilka miejsc na rozpalenie ogniska, wiaty dla schronienia się przed deszczem oraz toalety. Przez wschodnią część parku Skuleskogen prowadzi 7 km fragment szlaku Hoga Kustenleden (Szlak Wysokiego Wybrzeża), który ma długość 130 kilometrów i jest podzielony na 13 odcinków.
Wycieczka na Ptasią Wyspę z pozoru tylko monotonna, jest wielce pouczająca, o wybitnych walorach dydaktycznych. Przewodniki turystyczne po Parku Skuleskogen wydawane jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia pisały, że na Ptasią Wyspę wchodzi się przez wąski przesmyk rozdzielony mielizną do ćwierć metra głęboką. Należało więc zdjąć buciki, podwinąć co należy i przejść w bród około 50 m. Ale ten teren podnosi się bezustannie i dziś mamy w tym miejscu - nieco podmokły jeszcze - ląd stały, a dawna wyspa to po prostu półwysep...
Wokół dawnej wyspy obserwować można gładzie i szlify polodowcowe na wystających z wody skałach. Są płaskie jak stół. Niektóre wyglądają jak wielkie nasiona gigantycznych roślin. Można tu spróbować sobie wyobrazić jakie wielkie siły działały na twarde z natury skalne podłoże...
Podręcznikowe szlify polodowcowe na szkierowym wybrzeżu
Równiutko i na gładko wypolerowane skały budujące linię brzegową Ptasiej Wyspy"
W żadnym innym miejscu w Skandynawii nie spotkałem za tak regularnych szlifów
Obejście wokół Ptasiej Wyspy oraz sąsiedniej mniejszej zajmuje około 2 godzin ale jest bardzo widokowe i pouczające
Mapka pochodzi ze strony : http://www.ambuehler.ch/trip_reports/2014_fi-se/2014-07-29/karte.html
Najciekawszą w parku trasą jest wycieczka na Slattdalsbergrt i do Slattdalsskrevan czyli na najwyższe wzniesienie parku i do słynnej szczeliny w skale szczytowej wzniesienia. Ten szlak przemierzają wszyscy obowiązkowo. Wycieczka zajmuje cały dzień, bez względu z którego z trzech wejść do parku skorzystamy. Należy zabrać ze sobą prowiant i napoje gdyż na terenie parku brak jest jakichkolwiek punktów zaopatrzenia.
Widoki na Zatokę Botnicką zmieniają się wraz z wysokością
Znaleźć tu można nawet niewielkie wodospady
Taki sposób prowadzenia ścieżek po mokradłach przywędrował do nas właśnie z tego kraju
Gołoborza - towarzyszą nam przez cały czas. Jest ich tu wiele. Jedne mniejsze jakby usypane ręką ludzką lub poukładane, inne większe i ułożone jak w korycie rzeki przypominają swoim kształtem zastygłe strugi kamieni, a te największe tworzą prawdziwe gołoborza, jak ogromne leśne polany, a czasem jak piarżyska w wysokich skalistych górach. Zostały utworzone, a właściwie zdeponowane tu w trakcie topnienia czapy lodowej. Ponieważ zbudowane są z miejscowego granitu rapakiwi (zgniły kamień) ich odporność na czynniki niszczące jest mała. To dlatego przybrały wygląd rzecznych otoczaków o mocno kulistych kształtach, choć ich czas "obróbki" poprzez przetaczanie w wodzie był dużo krótszy, niż np w naszych rzekach i górach.
Torfowisko wysokie - spotkać tu można cały zestaw roślinności bagiennej z żarłoczną rosiczką włącznie
Brama skalna świadczy o bliskiej już szczelinie stanowiącej główną atrakcję parku ale my zostawiamy ją sobie na sam koniec wycieczki. Teraz podejdziemy na sam "szczyt" czyli rozległy płaskowyż o czerwonawym zabarwieniu, słynący z pięknych panoram
Już samo podejście na płaskowyż dostarcza wspaniałych widoków
Wcześniej pokazane torfowisko wysokie widziane z płaskowyżu
Płaskowyż jest niesamowity. Czerwonawe skaliste podłoże, zielone świerki i sosny, czerwone krzewinki i wody zatoki w odcieniach błękitów. Wspaniałe zestawy kolorów. Miejsce jest tak przyjazne, że chciałoby się tu zostać i być
Poniżej płaskowyżu leży malownicze jezioro Tarnattvatten z maleńką wysepką
Jezioro Tarnattvatten i urocza wysepka z świerkowym laskiem
ogromne gołoborze wielkości jeziora, częściowo zarastające karłowaciejącymi drzewami
Na płaskowyżu Slattdalsberget spory ruch
Szczelina Slattdalsskrevan ot tak na prawdę ogromne, długie na 200 m pęknięcie bloku skalnego tworzącego wspomniany wyżej płaskowyż
zobacz też :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz