31 grudnia 2025

MRU_GRUPA WAROWNA LUDENDORF

SPACER  PO  BUNKRACH  GRUPY  WAROWNEJ  LUDENDORF


  Wysadzone i mocno zniszczone bunkry wchodzące w skład wymienionej grupy znajdziemy w pasmie wydm piaszczystych ciągnących się południkowo, pomiędzy drogą DK 24, a zakolem rzeki Obra w pobliżu Leśniczówki Stary Dworek. Cały teren jest bardzo malowniczy. Od ronda na DK 24 prowadzi droga przez las do parkingu przy zakolu Obry. Bunkry są w kiepskim stanie i zwiedzanie ich wnętrz nie jest dobrym pomysłem. Należy tu zachować szczególną ostrożność!
Grupa warowna „Ludendorff” to jedna z grup warownych niemieckich umocnień Łuku Odry-Warty (Oder-Warthe Bogen, Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego). Budowę grupy rozpoczęto na przełomie 1935 i 1936 roku poprzez wzniesienie na szczycie tzw. Lisiej Góry, położonej w zakolu rzeki Obry na północ od miejscowości Stary Dworek schronu oznaczonego numerem 522. Wybudowano go w ramach rozbudowy tzw. Linii Niesłysz-Obra, będącej pierwszym etapem do budowy potężnych umocnień Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry-Warty. Ze schronem łączyły się dwie tzw. odosobnione wieże. Następnie na wzgórzu wzniesiono jeszcze 3 schrony. Wszystkim obiektom nadano propagandową nazwę Panzerwerków (dzieł pancernych, skrót Pz.W.) i jednolitą numerację. Schrony połączone zostały podziemnymi poternami. W podziemiach znajdowały się także koszary prawdopodobnie dla obsługi baterii artyleryjskiej znajdującej się nieopodal obiektów i magazyny.
   

Mapka lidarowa może być pomocna przy poszukiwaniach w terenie

Już sam kontakt z uroczą rzeką Obrą jest dobrym powodem, aby spędzić tu trochę czasu




    
Początkowo  ten system był ważnym elementem Linii Niesłysz-Obra, ale podczas rozbudowy umocnienia Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego w tej okolicy przesunięto ok 500 metrów na zachód na linię wzgórz ciągnących się z północy na południe, chociaż powstały również PanzerWerki na pólnoc od GW Ludendorff. Znaczenie grupy warownej Ludendorff ograniczyło się do osłaniania głównej linii obrony. Do ochrony drogi z Poznania i Skwierzyny do Kostrzyna było 1,5 km, czyli zbyt daleko, poza tym tuż przy drodze był inny PanzerWerk. Podobnie zbyt daleko było do obrony mało ważnej drogi ze Skwierzyny do Starego Dworku. W czasie rozbudowy zrezygnowano więc z budowy baterii pancernych i przystosowano umocnienia do obrony okrężnej, a te przewidywania co do okrążenia jak wiemy sprawdziły się. Finalnie Grupa Warowna Ludendorff nie była w stanie obronić przeprawy przez most na Obrze tuż obok.        





Głównym uzbrojeniem grupy były karabiny maszynowe. Dwa umieszczone były w sześciostrzelnicowej kopule typu 20P7 zamontowanej w największym schronie nr 865 (522), trzy w trzystrzelnicowych kopułach typu 2P7 wież odosobnionych. Dalsze trzy znajdowały się za płytami pancernymi obydwu dużych panzerwerków, służąc do obrony wejść i tyłów obiektów. Obronę uzupełniał forteczny miotacz ognia oraz granatnik M19. Wyłącznie do obserwacji służyły dwie kopuły: zainstalowana w Pz.W. 864 oraz w odrębnym, obserwacyjnym Pz.W. 868. Grupa traktowana była jako eksperymentalna, stąd spotkać tu można duże zróżnicowanie zastosowanych rozwiązań. W 1938 roku jedna z wież odosobnionych (Pz.W. 866) została rozbudowana o kazamatę dla armaty przeciwpancernej kalibru 37 mm. Był to jedyny taki obiekt zbudowany we wschodnich fortyfikacjach Niemiec. Możliwość rozbudowy o stanowisko broni przeciwpancernej posiadał również Pz.W. 865.








Dzięki swojemu położeniu i uzbrojeniu grupa, której w 1939 roku nadano imię gen. Ericha Ludendorffa, była jednym z najsilniejszych punktów oporu w niemieckiej fortyfikacji. Jako jedyna posiadała prócz broni piechoty elementy czynnej obrony przeciwpancernej. W 1944 roku w czasie przygotowań całego O.W.B. do obrony na terenie grupy wzniesiono eksperymentalne stanowisko dla czeskiej armaty przeciwpancernej kalibru 47 mm.
O świcie 30 stycznia 1945, po krótkim przygotowaniu artyleryjskim Rosjanie przedostali się przez rzekę i systematycznie oczyszczali rowy strzeleckie przyległe do grupy. Następnie przedarli się na tyły grypy warownej i przez zasieki wdarli się na szczyt wzgórza. Tam obrzucili wejścia do schronów i strzelnice saperskimi ładunkami wybuchowymi. Niemcy poddali się, a ci, którzy mogli wycofali się. Do końca dnia wojska radzieckie opanowały odcinek od szosy kostrzyńskiej do Starego Dworku. O stosunkowo łatwym przełamaniu umocnień GW Ludendorff zaważył brak artylerii i słaba znajomość fortyfikacji przez obsadzające je wojska niemieckie, które w dodatku były zbyt szczupłe. Czyli nic nowego jeśli chodzi o obronę MRU. Samo dowódcy radzieccy przyznali, że w przeciwnym wypadku walczyliby dłużej i ponieśliby większe straty.





Po wojnie schrony zostały wysadzone dosyć skutecznie, na tyle mocno, że do dzisiaj nie wiemy, czy podziemne koszary istnieją. Można tylko przypuszczać, że były, bo pomieszczeń dla załogi grupy warownej w samych schronach było zbyt mało. Na istnienie bardziej rozległych podziemi wskazuje również raport amerykańskiego atache wojskowego, który miał okazje zwiedzić grupę warowną. Niemcy zaprosili 23 atache wojskowych na zwiedzanie wybranych umocnień na dzień 22 lutego 1940 roku. Był wśród nich attache rosyjski i amerykański, którego raport jest znany. Opisał on z pamięci to co widział, a ze schematycznych rysunków dołączonych do raportu wynika, że mogły to być koszary dwupoziomowe.









Źródła:

https://discover.pl/grupa-warowna-ludendorff/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_warowna_%E2%80%9ELudendorff%E2%80%9D
                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz