DREWNIANO - SZACHULCOWY KOŚCIÓŁ ŚW. TERESY WE WSI PEŁCZYN W POWIECIE WOŁÓW NA DOLNYM ŚLĄSKU
Malowany strop jest największą ozdobą kościoła. Freski to prawdziwa biblia pauperum (biblia dla ubogich, niepiśmiennych)
Miejscowość Pełczyn położona jest przy drodze krajowej nr 339, wiodącej z Wołowa do Żmigrodu, około 7 km na północ od Wołowa. Największym skarbem mieszkańców jest piękny, zabytkowy kościół, o konstrukcji szachulcowej (sama bryła kościoła) i drewnianej (wieża kościelna). Wystarczy uważniej przyjrzeć się tej budowli, żeby zauważyć jak złożoną ma formę. Nie jest to zwarta bryła architektoniczna, ale stosunkowo złożony obiekt, składający się z kilku połączonych ze sobą elementów. To dość rzadki przykład asymetrycznej budowli kościelnej. Ta asymetria staje się jeszcze bardziej widoczna wewnątrz świątyni.
Od strony zachodniej widać doskonale jak złożony układ tworzy ta świątynia
Szachulcowe budynki, częściowo otynkowane, a w kilku miejscach pozostawiono odsłonięte ściany szachulcowe
Wieża drewniana z barokową kopułą o ładnych proporcjach
Pięć różnych dachów plus wieża tworzą jedną, w sumie niewielką świątynię. Bardzo oryginalna konstrukcja
Barokową kopułę wieńczy krzyż z umieszczoną nieco niżej chorągiewką datowaną na 1723
Jedyny zewnętrzny kartusz herbowy umieszczony na prawo od wejścia do kościoła. Niestety nie zachowała się żadna informacja do kogo należał i z jakiego powodu umieszczono go własnie tu. Jest dobrze zachowany i piękny
Wnętrze kościoła niemal w całości drewniane, zachowało pierwotny późnobarokowy styl i zarazem charakter świątyni ewangelickiej. Skąpe źródła podają, budowla powstała pod koniec XVII wieku, a wnętrze wyposażono wiek później. Na ołtarzu głównym widnieje data 1709, a ponieważ w tym samym stylu wykonana jest ambona, należy przypuszczać, że z tego okresu pochodzi większość wyposażenia wnętrza. Jednak empory wykonane w całości w drewnie oraz kolebkowy strop pokryty deskami pochodzą najprawdopodobniej z okresu budowy czyli z XVII stulecia. Z tego samego okresu zachowały się epitafia fundatorów kościoła, umieszczone na ścianie po lewej stronie ołtarza. Szczególnie fascynujące są polichromie pokrywające całą kolebkową powierzchnię stropu nad pojedynczą nawą. Polichromowane są również balustrady i stropy empor. Uwagę zwracają malowane na desce sceny biblijne. Są one ujęte w prostokątne pola, z których każde przedstawia jedną ze scen ze Starego bądź Nowego Testamentu. To tzw. biblia dla ubogich, a właściwie dla niepiśmiennych mieszkańców parafii. Bardzo oryginalne jest użycie barw na freskach. Są one utrzymane w tonacji czerni, brązów i błękitu. Wyraźne, lekko przerysowane wizerunki postaci tworzą sceny przypominające współczesne komiksy, w dobrym tego słowa znaczeniu. Jeśli rzeczywiście pochodzą z XVII wieku, to są niezwykle futurystyczne ...
Ołtarz główny z 1709 roku to stosunkowo skromna konstrukcja. Ujęty w dwie kolumny obraz przedstawia Ostatnią Wieczerzę. W predelli częsty motyw chrześcijański - pelikan karmiący swoją krwią pisklęta
Ten obraz, to oryginalne przedstawienie, narzucone artyście przez samą konstrukcję ołtarza. Zazwyczaj Ostatnią Wieczerzę maluje się w rozwinięciu poziomym, wówczas malarzowi łatwo jest pokazać całość i pomieścić wszystkie postaci. Tu mamy do czynienia z obrazem rozwiniętym w pionie. To rzadkość
Wyżej w ołtarzu i niżej nad baldachimem ambony rzeźba pelikana karmiącego swoje pisklęta. Przedstawienie pelikana karmiącego swoje młode, to częsty motyw sztuki sakralnej, nie jest czymś niezwykłym. Wręcz przeciwnie, to jedno z najstarszych wyobrażeń ikonografii chrześcijańskiej i zarazem jeden z ulubionych motywów zwierzęcych w sztuce chrześcijańskiej. Inne tego typu motywy to jagnię, mityczny feniks (powstający z popiołów, symbol Zmartwychwstania Chrystusa) oraz jednorożec (według legendy, może go pochwycić jedynie dziewica, stąd jest alegorią Wcielenia).
Ambona to dobrej klasy barokowe dzieło utrzymane w ładnej tonacji kolorystycznej. Zarówno na balustradzie jak i w koszu ambony malowane sceny z Nowego Testamentu
Wnętrze kościoła wzbogacają jeszcze piękne epitafia na ścianach, zabytkowa chrzcielnica w tym samym stylu co ołtarz i ambona oraz dwie przepiękne gotyckie figury madonn z XV wieku. Niestety trudne warunki oświetleniowe i brak statywu uniemożliwiły mi wykonanie zdjęć Pięknych Madonn. Nad emporą muzyczną zachowała się szafa organowa po nieistniejącym już instrumencie. Szkoda, bo choć był niewielki ale należał do jednolitego, cennego wyposażenia świątyni. Być może kiedyś zostanie zrekonstruowany.
Piękna Madonna - gotycka rzeźba nieznanego autora z XV w
Piękne i cenne epitafium rodzinne. Oryginalne jest przedstawienie członków rodu i samych dekoracji w kolorach
Drewniana chrzcielnica zamknięta pokrywą z baldachimem pod którym rozpoznajemy Jana Chrzciciela udzielającego chrztu Jezusowi
Empory i balustrady również zdobią sceny malowane
Cenne epitafia fundatorów świątyni pełczyńskiej
Na ścianie kilka herbów rodowych. Tu hr. Adam Sigmund von Unruh
Malowidła na stropie świątyni:
Są to sceny zaczerpnięte ze Starego i z Nowego Testamentu. Ich lektura zastępowała kiedyś Biblię. Działała na wyobraźnię tych, którym obca była sztuka pisania i czytania. To w ubiegłych stuleciach szeroko rozpowszechniony obyczaj edukacji religijnej, przeznaczonej dla osób niepiśmiennych.
Nie udałoby mi się obejrzeć i sfotografować kościoła bez uprzejmości Pań, które 5 dnia października 2022 roku wykonywały prace porządkowe w świątyni i zgodziły się pokazać nam wnętrze. Dziękujemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz