14 listopada 2021

WZGÓRZA KRZESZOWSKIE_JESIENNE WĘDRÓWKI 2021

Kilka  wędrówek  jesiennych  po  malowniczych  Wzgórzach   Krzeszowskich

Mapka poglądowa Wzgórz Krzeszowskich z naniesioną trasą wędrówek 
Mapka pochodzi ze strony: 
https://en.mapy.cz/turisticka
Wzgórza Krzeszowskie położone na północny wschód od Krzeszowa, to raptem kilka niewysokich wzniesień, z najwyższą kulminacją Jastrzębiej Góry. Zbudowane są głównie ze skał wulkanicznych - melafirów, przemieszanych gdzieniegdzie z osadowymi piaskowcami. Skały te były i są nadal przedmiotem eksploatacji. Czynny jest już tylko jeden kamieniołom melafirów w Grzędach. Ale istnieją również liczne opuszczone wyrobiska. Te największe znajdują się w pobliżu Czadrowa, Borówna i Grzęd. Przez wzgórza nie prowadzi żaden znakowany szlak pieszy, ale istnieje tu spore zagęszczenie dróg leśnych oraz duktów. Jesienią wzgórza te, z racji różnorodności porastającego je drzewostanu, mienią się kolorami żółci, brązów i czerwieni. Dodatkową atrakcją dla wędrowców stały się opuszczone kamieniołomy, zwłaszcza ten największy, w dużej części wypełniony czystą wodą, a położony na południe od Borówna. Bezcenne są również widoki z wyżej położonych miejsc, zwłaszcza na pobliskie opactwo cystersów w Krzeszowie, na Karkonosze, Góry Kamienne i Góry Wałbrzyskie.  Moje wędrowanie składało się z trzech jednodniowych wycieczek w połowie października, tydzień później i na początku listopada 2021 r. Przebieg trasy zaznaczyłem na wyżej zamieszczonej mapce.
Widok na Długosza i Anielską Górę w pasmie Wzniesień Bramy Lubawskiej

Spory fragment Kotliny Krzeszowskiej z bielejącym po prawej stronie opactwem cystersów

Nieco lepszy widok na krzeszowskie opactwo

Raz jeszcze Długosz i Anielska Góra

Karkonosze - niestety widoczność słaba 

Światło czyni cuda i w przyrodzie i w architekturze...

Zwałowisko materiału płonnego przy nieczynnym kamieniołomie w Borównie

Charakterystyczne żłobki w miękkim materiale zwałowym to efekt erozji wodnej. 
Przypomina mi Wielkie Góry w miniaturze

A oto i sam nieczynny kamieniołom melafirów w Borównie. Tak na prawdę, 
to kamień wydobywano nie w samym Borównie, a w długim grzbiecie Jastrzębiej Góry

Urocze są te młode brzózki 


Krystalicznie czysta woda kusi perspektywą kąpieli w upalne lato, ale uwaga! 
Jest tu bardzo głęboko, a ukryte płytko pod wodą ostre skały stanowią poważne zagrożenie
 



Zaczarowane są te odbicia drzew w falującej wodzie 

To miejsce jest urokliwe i malownicze, nawet teraz, kiedy jesień dopiero zaczyna wybarwiać drzewa

Jak prawdziwie górskie jezioro ...

Zaledwie kilka metrów od brzegu otwiera się kilkunastometrowa głębia ...


Aura poprawiła nieco widoczność - od lewej Grzbiet Rudnika, Skalnik i Wielka Kopa 
w Rudawach Janowickich

Teraz już nieco lepiej widać odległe Karkonosze

Od lewej dłuuuuugi Grzbiet Lasocki (to też są Karkonosze), Śnieżka i Sulica

Opactwo w Krzeszowie malowniczo wpisuje się w krajobraz 
Druga wycieczka odbyła się w tydzień po pierwszej. Jesień poczyniła postępy - jest dużo bardziej kolorowo, do tego lepsza pogoda i lepsza widoczność, zapowiadają ciekawą przygodę ...
Trochę więcej uwagi poświęcam okolicznym drzewom, mieniącym się wszystkimi kolorami jesieni.
Brzozy to różnorodne odcienie żółci


Liście dębu wprawdzie jeszcze zielone, ale nisko świecące słońce podświetla je urokliwie

Buki już użyły kolorów jesieni ale jeszcze nieśmiało ...


Ciekawe, że młode dąbczaki wybarwiają się nie na brązowo, a na czerwono


Stare dęby chętnie pozują do zdjęć

Brzozy niezawodnie żółte jakby chciały oświetlić drogę

Opactwo w Krzeszowie na tle Gór Kruczych


Starodębowe aleje to miejsca szczególnie dostojne. Sprzyjają spacerom i kontemplacji


Poranna mgiełka sprzyja wieloplanowym widokom 


Dębowa aleja jesienią zaprasza wręcz do spaceru

Krowy na wypasie - ale w ja pięknych okolicznościach przyrody ...

Widok w kierunku na Gostków - Stare Bogaczowice

A oto i piękny i rozłożysty Trójgarb w Górach Wałbrzyskich

Wzniesienia pomiędzy Trójgarbem, a Chełmcem w Górach Wałbrzyskich

Wspaniałe są jesienne pejzaże 

A to już inny widok na zwałowisko skały płonnej. Jej krawędzie żłobią
głębokie koryta wypłukane przez szybko płynącą wodę

Ciekawe i pouczające przykłady erozji wgłębnej


Kotlina Krzeszowska - jej obraz jest inny o każdej porze dnia i roku

A oto i panorama z podziałem na plany. Za lasem Wzgórza Bramy Lubawskiej,
a za nimi Grzbiet Lasocki i Śnieżka z Sulicą

Tym razem dotarłem nad górną krawędź wyrobiska. Wspaniały widok
 i porażający błękit wody


Często spotkać tu można wypoczywających wędkarzy

Ten cypel wręcz zachęca do wędkowania

Wycieczka trzecia to pierwszy listopada br. Teraz jest już bardzo kolorowo. Trochę ludzi spotkanych na trasie świadczy, że choć brak tu szlaków znakowanych, to jednak wzgórza te mają swoich fanów. Cieszy mnie ten fakt. W końcu całe Sudety sa piękne i ciekawe. Nie tylko te oglądane ze szlaków... Napotykam też paru biegaczy i grupę rowerzystów. Jedyne co drażni, to wjeżdżający leśnymi drogami samochodziarze. Smrodzą, hałasują, płoszą i zwierzynę (płochą z natury) i turystów. Szkoda, że służby leśne zajmują się dziś prawie wyłącznie wycinaniem lasów. Gdyby mandaty za wjazd samochodem do lasu kosztowały 1000E lub więcej, to byłoby szybko po kłopocie. Nie ma żadnych uzasadnień, żeby samochodziarz jeździł po lesie. A lasy tej jesieni są przepięknie pomalowane kolorami jesieni...

Buki, klony, brzozy, dęby  - każdy gatunek ma swój kolor




Piękny widok z drogi na Skalnik i Wielką Kopę w Rudawach Janowickich

Jesienny wieloplan ze Śnieżką w tle



Barokowa kapliczka Ildefonsa. Należy do zespołu barokowych kapliczek związanych 
z opactwem cystersów w Krzeszowie

Przed kapliczką polana z pięknymi widokami na Góry Wałbrzyskie (Chełmiec)

A oto i Chełmiec w okazałości

Góry Wałbrzyskie z Trójgarbem w tle

Rozległy masyw Trójgarbu

Kamieniołom wciąż pełen uroku







2 komentarze: