2 listopada 2019

ZAMEK ŚWIECIE KOŁO LEŚNEJ NA DOLNYM ŚLĄSKU

RUINY  ZAMECZKU  ŚWIECIE  KOŁO  LEŚNEJ  NA  DOLNYM  ŚLĄSKU                                             
    O zamku wiadomo wciąż niewiele. Źródła pisane po Polsku wciąż są bardzo skąpe. Być może sytuacja zmieni się wraz z odbudową ruin...  Oto, co można przeczytać o ruinach na tablicy informacyjnej wewnątrz zamku: "Za rządów Henryka I Jaworskiego (lata 1319-1346) zamek Świecie pojawia się w źródłach po raz pierwszy. Było to dokładnie 3 maja 1329 r., kiedy książę zawierał umowę z królem czeskim Janem Luksemburczykiem o odstąpieniu ziemi zgorzeleckiej Czechom. W dokumencie datowanym na rok 1385 jako pana zamku podaje się Henryka von Uchtritz. Podczas Wielkanocy w 1527 r. w zamku wybucha pożar. Dziedziczka Katarzyna von Uchtritz i jej dzieci cudem uniknęły śmierci w płomieniach.Największą stratą było spalenie się zamkowego archiwum wraz z innymi cennymi dokumentami. Po pożarze zamek został przebudowany i powiększony. Jego mury wzmocniono także podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648). W 1638 r. zakończyło się władanie zamkiem przez Uchtritzów. później Świecie było w posiadaniu różnych rodzin, najczęściej arystokratycznych. W 1665 r. nabył je Daniel von Loeben. Ostatnią właścicielką zamku z tego rodu była Joanna Wiktoria znana w całej Saksonii ze swej urody. W 1719 r. sprzedała ona zamek z raz z okolicznymi ziemiami feldmarszałkowi Jakubowi Henrykowi Flemmingowi, który sprawował urząd koniuszego litewskiego. Podczas pobytu w Warszawie 29 września 1725 r. Flemming sprzedał Świecie polsko saskiemu ministrowi Janowi Kazimierzowi Rayskiemu. Jednak nowy właściciel nie cieszył się zamkiem zbyt długo. W 1729 r. majątek skonfiskował August Mocny, który rok później sprzedał go pułkownikowi Wolfowi Adolfowi Gersdorf z Pobiednej. Od roku 1760 zamek był niezamieszkany. W XIX w. zamek ponownie uległ pożarowi, lecz już nie podźwignął się z ruin.Przed I wojną światową ruiny Świecia nabył Ernest von Gutschow, właściciel zamku Czocha. Gutschow przymierzał się do rekonstrukcji warowni lecz jego plany nie zostały zrealizowane"  - tyle wiadomo z tablicy informacyjnej. Ciekawy jest ten wątek polski... 
              Zamkowa wieża z donżonu           
                   
 Zamek w Świeciu - rzut poziomy przyziemia: I-zamek gotycki, II-dziedziniec dolny. 1.Część mieszkalna gotycka. 2. Dziedziniec wewnętrzny. 3. Podzamcze gotyckie. 4. Baszta z kaplicą. 5. Budynek mieszkalny z XVIII w. 6. Budynek z XVIII w.  Szkic pochodzi z przewodnika Janusz Czerwiński, Krzysztof R. Mazurski: Sudety Zachodnie cz.III   
      
Z głębi wsi widok na ruiny byłby najbardziej rozległy i pouczający zarazem ale zasłaniają go wysokie drzewa
                                                       
Widok staje się zacniejszy gdy podejdzie się bliżej zamku. To najstarsza część, postawiona na skale i mająca doskonałe walory obronne

           Z tej perspektywy zamek jest chyba najładniejszy, choć przypomina bardziej wieżę niż zamek. A tak na prawdę to jest to typowy donżon (obronna wieża mieszkalna) z dobudowaną w późniejszym czasie częścią rezydencjalną

Gdy tylko stanęliśmy u bram - zaraz za nami pojawiła się miła i uprzejma właścicielka zamku. Opowiedziała nam o pracach konserwatorskich i o planach odbudowy zamku. Okazuje się, że ambicją właścicieli jest odbudowa solidna, oparta na zasadzie "ma być tak jak było w przeszłości", bez sztucznych ułatwień i betonu

 Z tego miejsca doskonale widać ogromną wyrwę, a właściwie ubytek w murach donżonu. Ta najstarsza część zamku jest zarazem najbardziej fascynująca i będzie zapewne wielkim wyzwaniem dla ekipy przywracającej jej dawny i kompletny wygląd 


Z tego miejsca widać już doskonale ogrom prac jakim podołać muszą właściciele, chcący przywrócić te ruiny do dawnej świetności. Na szczęście ekipy są już w akcji ...
                
Barokowy budynek mieszkalny przyległy do wieży jako pierwszy doczekał się renowacji. Warto zwrócić uwagę jak starannie wykończone są mury i detale kamieniarskie

Jeszcze tylko stropy i zadaszenie a zamek zacznie wracać do dawnej świetności

Przed nami dziedziniec dolny i barokowy budynek mieszkalny obok donżonu

Skromny kamienny portal wiedzie do wnętrza kapliczki zamkowej

 Wnętrze tej niewielkiej kaplicy jest bardzo ciekawe. Jeśli widoczna po prawej wnęka służyła do przechowywania naczyń liturgicznych i być może monstrancji (tabernakulum), to maleńka wnęka kamienna z lewej strony, to być może piscina ? Byłoby to pozostałością i zarazem świadectwem średniowiecznego rodowodu samej kaplicy

Data wyryta w kartuszu wspornika jest już raczej współczesna-barokowa i sugeruje że wspornik służył jako podstawa figury wstawionej do kaplicy w XVII - XVIII  wieku
                    
 Bloczek uczepiony pod sklepieniem kaplicy. Komu służył ? - dawnym użytkownikom, czy może ekipie remontującej ? 

 Skromny kamienny ołtarzyk pamięta jeszcze pierwszych właścicieli zamku

A najbardziej urocza w tej kapliczce jest narożna kamienna kropielnica. To wspaniałe dzieło kamieniarskie
                                    
Jeszcze trochę informacji o zamku Świecie
Gotycki, kamienny zamek wzniesiono na skalistym wzgórzu, nad rzeką Bruśnik, powyżej wsi Świecie. Miejscowość przed wojną nosiła niemiecką nazwę Schwerta, w latach 1937–1945 była nazywana Schwertburg. Warownię wybudowano z miejscowego kamienia gnejsowego, zapewne już na początku XIV w., dla księcia świdnicko – jaworskiego Bernarda,  w celu ochrony szlaku biegnącego z Łużyc do Lubania i Jeleniej Góry. Był jedną z warowni tzw. Okręgu Kwisy.  Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1329 r., określony jest on w niej jako castrum Sweta. Utracił znaczenie militarne po włączeniu Górnych Łużyc do korony czeskiej (podobnie jak pobliska warownia Czocha). Po pożarze w XVI w. zamek został odbudowany w stylu renesansowym i powiększony. Następna poważna przebudowa miała miejsce w XVIII w., także po pożarze. Wiadomo, że około 1760 r. budynek został opuszczony przez swoich właścicieli z powodu braku standardów i wygód, właściwych czasom w jakich żyli. W 1827 r. uległ częściowemu uszkodzeniu od uderzenia pioruna, a w 1915 r., po burzy, zostały zniszczone kolejne fragmenty budowli. Jednak stan zamku był jeszcze na tyle dobry, że w dwudziestoleciu międzywojennym w jego XVIII-wiecznym budynku czynna była gospoda. Po II wojnie światowej w części wschodniej utworzono mieszkania socjalne, od 1960 roku pozostaje niezamieszkane. Obecnie trwa odbudowa zamku. Warownię zbudowano na planie  zbliżonym do spłaszczonego owalu,  dostosowanego zarysowi wzgórza, na którym stoi. Zasadniczym elementem budowli jest wieża mieszkalna - inaczej donżon - mierząca około 27 m długości przy 11 m szerokości. W późniejszych czasach w części wschodniej powstał drugi budynek mieszkalny, wykorzystujący fragmenty istniejącej już wcześniej kaplicy i wieży. Tak powstały zespół obronny otoczono wysokim murem zaopatrzonym w bramę zachodnią.
Obecnie zamek jest w trakcie odbudowy. Właściciele starają się bardzo, aby zachować możliwe jak najwięcej elementów z substancji pierwotnej, toteż zbierają i pieczołowicie segregują każdy detal, a nawet każdy kamień, jaki odnajdują w trakcie prac przygotowawczych i wykopaliskowych. Dbają również o jakość materiałów budowlanych, aby jak najbardziej odpowiadały oryginałowi ( nie stosują np. typowych w budownictwie zapraw betonowych i tynkarskich).

 W obrębie wieży i kaplicy zachowało się kilka kamiennych portali. Większość jest dziś zamurowana ale ich kamienne ościeża są urocze i stanowią o atrakcji tych murów


Wieża od strony dziedzińca i wejścia do kaplicy

 Widok na barokowy budynek mieszkalny i donżon z tyłu budynku

 Odrestaurowana część zabudowań przy wieży robi dobra wrażenie. Trzeba się dobrze przyjrzeć, aby docenić ogrom prac włożonych w odbudowę obiektu

 Jeszcze trochę elementów czeka na zastosowanie w bryle zamku

 Barokowy budynek mieszkalny od wewnątrz murów. Widać wyraźnie łuki sklepienne zawalonego piętra oraz wejście do pomieszczeń podpiwniczonych



 Sklepionych pomieszczeń zachowało się kilka, a ich stan techniczny jest wciąż dobry


 I znów śliczne kamienne okienko na wzór gotyckich portali

Kamienno-ceglane pomieszczenia o oryginalnych sklepieniach na pewno będą magnesem przyciągającym tu turystów


 Schodki prowadzące z dolnego dziedzińca na górny taras pod donżonem

 Górna kondygnacja budynku mieszkalnego. pod spodem znajdują się owe sklepione pomieszczenia

 Widok ze schodków na wieżę - to chyba najładniejszy obecnie element architektoniczny zamku

 Donżon od strony tarasu górnego
 Mury tej gotyckiej budowli mają po dwa metry grubości i nawet więcej

 Wnętrze donżonu to wciąż smutny ale i monumentalny widok. Gotycki zamek - pięknie zachowany fragment, pomimo tylu zniszczeń wciąż jeszcze czytelny. Czy obecnym właścicielom starczy środków i determinacji przy odbudowie tak zacnego obiektu? Należy im tego życzyć, bo zameczek zasługuje na drugie życie ...


10 komentarzy:

  1. Dużo zrobiono, ale też dużo czeka na odtworzenie. 1. zadaszenie obydwu skrzydeł przylegających do murów obwodowych i wieży północnej. 2. Budynek barokowy 3. Chociaż elementarny porządek z korpusem gotyckim. 4. reszta murów obwodowych, szczególnie w części południowej. Kibicuję tej inwestycji od wielu lat. W ostatnich latach inwestycja przyspieszyła ewidentnie. Brawo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Też się cieszę z postępu prac.
    Pozdrawiam Jerzy Głowacki

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cieszę się, że prace postępują. Zupełnie przez przypadek trafiliśmy tam z mężem w czasie urlopu w 2014 r. Mieliśmy okazję obejrzeć obiekt od środka. Sympatyczna pani właścicielka przybliżyła nam historię miejsca oraz opowiedziała jakie prace archeologiczne zosały wykonane i wspomniała o dalszych planach wykorzystania tego urokliwego miejsca.Mam nadzieję, że zawitam tan ponownie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Na zameczku prace trwają nadal i wszystko wskazuje, że właściciele podołają tej odbudowie.
      Pozdrawiam Jerzy Głowacki

      Usuń
  4. Jesteśmy fanami ruin zamku w Świeciu. Będąc w pobliżu podglądamy postępy prac odbudowy i podziwiamy właścicieli pasjonatów historii, aby ocalić od zapomnienia dla przyszłych pokoleń. Oprowadzał nas /24.10.2021./ po zamku i przekazał trochę historii w legendach mi. o Świetłuszce, syn właścicieli sympatyczny przewodnik o imieniu Cyryl - nie daleko pada jabłko od jabłoni/pozdrawiamy właścicieli i kibicujemy w dalszej odbudowie, zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca i dorzucenia cegiełki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właściciele dają dobry przykład. Dziękuję za miły komentarz.
      Jerzy Głowacki

      Usuń
  5. Kiedyś przekazałem właścicielom inwentaryzację zamku jeszcze chyba z lat pięćdziesiątych. Mam nadzieję, że się przydała. Bardzo się cieszę z każdego odbudowanego fragmentu tego zamku i trzymam kciuki za zdrowie właścicieli i ich pasję. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pewnością tak, właściciele poważnie podchodzą do dzieła.
    Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
    Jerzy Głowacki

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic nie można przeczytać na tablicy, ponieważ od zeszłego roku jest za bramą zamku i brak do niej dostępu. Państwo właściciele posiadłości przywłaszczyli ja sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tablica informacyjna rzeczywiście powinna być ogólnodostępna, aby turyści niezainteresowani zwiedzaniem ruin też mogli przeczytać coś o historii zamku. Być może właściciele chronią tablicę przed wandalami? Obiekt jest obecnie w remoncie i choćby tylko przepisy bhp nakazują trwałe zamknięcie obiektu na czas remontu. Właściciele lubią turystów i umożliwiają zwiedzanie-wystarczy do nich zadzwonić.

      Usuń