6 stycznia 2024

WIELKI CHOCZ_SŁOWACJA 2023

    GÓRY  CHOCZAŃSKIE  - ta nazwa nie wszystkim coś mówi. Bo choć góra najwyższa jest tak charakterystyczna, że jej sylwetka dobrze jest znana turystom górskim, to jednak same pasmo pozostaje już mniej  znane. Geografowie Słowaccy zaliczają je do płaszczowiny Tatr. A więc można powiedzieć, że najwyższy szczyt tej grupy - Wielki Chocz to szczyt tatrzański!  Często bywając w centralnych częściach Tatr zapominamy o tym, że Tatry są sporo rozleglejsze niż sam napis na mapie...
Z drugiej jednak strony Góry Choczańskie nie wchodzą w skład TANAPu, co mnie dziwi bardzo, bo akurat jest tu wiele cennych przyrodniczo i geologicznie miejsc. Zwłaszcza niezwykle malownicze wąwozy przecinające w poprzek wapienny grzbiet tego pasma. Dwa z nich, te najbardziej wybitne są udostępnione do zwiedzania w ramach istniejących na ich obszarze rezerwatów przyrody. Mam tu na myśli Prosiecką i Kwaciańską Dolinę. Nasze wędrówki po obu tych wąwozach opisałem na osobnej stronie.              
     
Wielki Chocz wzięty. Żeby na niego wejść trzeba sporo przejść! I w sensie dosłownym i w przenośni (zwłaszcza w środku lata przy temp 30 C w cieniu)
   
Mapka ilustruje całą trasę od Valaska Dubowa do wierzchołka Chocza i z powrotem. Mapka pochodzi z domeny publicznej
        
Startujemy z malowniczej wioski  Valaska Dubova. Słynnej w całej okolicy z karczmy, w której pojmano Jurka Janosika. Tak, tak - Janosika. A pamiętajmy, że Janosików było wielu. Dziś już najstarsi górale nie pamiętają którzy z nich zbójowali po naszej stronie, a którzy po słowackiej...

Wybraliśmy najkrótszy szlak niebieski ale i tak jest to ponad 10 km w jedną stronę. Na planie pierwszy odcinek Doliną Likavki, a w tle skały Soliska

W tle samotny masyw Keczki

Spod krawędzi Soliska obsypują się kruche skały tworząc rozległe piargi. Po przeciwnej stronie tej doliny znajdują się stare wyrobiska górnicze z XVIII w. Ale nie mam na tyle dobrej kondycji aby je zwiedzić. Żałuję, bo sztolnie są otwarte

Na Strednej Polanie można odpocząć. To jeszcze kawał drogi do szczytu, ale teraz będzie już bardziej widokowo

Niby jest to widok na wierzchołek 

W kierunku Wielkiej i Małej Fatry otwiera się rozległa panorama - to lubimy

Pod Radovymi Skalami 

Szeroka Dolina rzeki Vag a w tle najwyższe szczyty Niżnych Tatr z Dereszem, Chopokiem i Dumbierem 

Chocz ma kilka wierzchołków prawie równej wysokości. To dobrze, bo nie ma tłoku jak np na Giewoncie

No i udało się. Mimo upału wgramoliliśmy się na sam szczyt. A warto było, bo z wierzchołka widok jest przedni. Wielki Chocz zajmuje centralne miejsce w Karpatach Słowackich. Takie położenie plus wysokość ponad 1000 m ponad okoliczne doliny, zapewnia mu wyjątkowe miejsce na liście punktów widokowych. Tylko z tego wierzchołka możemy podziwiać niczym nie przysłonięte panoramy Tatr Zachodnich, Niżnych Tatr, Wielkiej Fatry, Małej Fatry a w dalszej perspektywie kolejne i kolejne pasma górskie Karpat. To nagroda za trudy podejścia, zwłaszcza jak na karku już 70+ ... 
Wielki Chocz ma kształt pochylonej piramidy. Podstawę masywu Chocza tworzą stosunkowo miękkie kredowe wapienie i łupki, należące do tzw. płaszczowiny kriżniańskiej. Dzięki temu stoki owej podstawy są stosunkowo łagodne. Górna część masywu zbudowana jest ze skał tzw. płaszczowiny choczańskiej – grubych warstw siwych dolomitów i ciemnych wapieni triasowych, powszechnych w całym paśmie aż po Tatry Zachodnie (tu owe warstwy zostały po raz pierwszy sklasyfikowane i opisane i stąd ich nazwa). Stoki są tu strome, często skaliste, rozwinęła się na nich bogata rzeźba z licznymi ścianami skalnymi, turniami, głęboko wciętymi dolinkami, osuwiskami, gołoborzami itp. oraz nielicznymi, krótkimi jaskiniami.
Na zejście ze szczytu wybraliśmy szlak czerwony, który prowadzi górną krawędzią Radowych Skał i poprzez krótki łącznik niebieski dochodzi do Strednej Polany. Jest to tzw. wariant zimowy ale chętnie uczęszczany również latem. Trzeba jednak uważać na kilka odcinków ubezpieczonych linami i łańcuchami.
Widok w kierunku Krauzowego Zuba w ramieniu Chocza

Sąsiedni wierzchołek

Krazowy Zub to odporniejsze na wietrzenie wapienne skały, budujące cały ten masyw


Tatry zawsze bliskie sercu. Na pierwszym planie Luczańska Magura w Górach Choczańskich. A daleko Siwy Wierch, Salatin, Banikov, Rohacze 

Stoh i Wielki Rozsutec w Małej Fatrze


Wyżej i niżej Beszenova i Liptowski Zbiornik (Liptowskie Morze)

Radosne chwile po wejściu na szczyt

Daleki widok w kierunku Babiej Góry - na horyzoncie

Tutaj służbę pełni się w jednym bucie

Zbliżenie na Pilsko z lewej i Babią Górę na wprost. Na planie pierwszym szczyty Orawskiej Magury

Ku Niżnym Tatrom

Ku zachodniej części Niżnych Tatr. Na planie pierwszym masyw Salatina niżnotatrzańskiego. Dalej grzbiet Chochuli


Cały masyw Chocza to również siedliska wielu gatunków roślin górskich. Kosodrzewina, ciemiężyca zielona, goryczka i arcydzięgiel litwor


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz