KOPALNIA WĘGLA BRUNATNEGO BEŁCHATÓW, TO NAJWIĘKSZA W EUROPIE DZIURA W ZIEMI.
Rzeczywiście jest imponująca. Robi wrażenia i na dorosłych i na dzieciach. Niektórych wręcz niepokoi... Jej rozmiary to w przybliżeniu 12 km na 3 km ! I systematycznie się powiększa.
Równie imponująca jest głębokość odkrywki - ponad 200 m. Taka głębokość sprawiła, że w całej okolicy doszło do poważnego obniżenia poziomu wód gruntowych. Kto miał płytką studnię, ten ma teraz sucho, kto miał głęboką, ten pompuje wodę z samego dna. Taka jest cena za utrzymywanie w stanie suchym dna bełchatowskiej kopalni. podobnie było kiedyś w Tarnobrzeskim Zagłębiu Siarkowym. Odkrycie złoża nastąpiło w 1960 roku, pierwsze wydobycie w 1980. W roku 2000 wydobyto połowę zasobów. Ale elektrownia korzysta z trzech pół wydobywczych. Pole Szczerców i Pole Kamieńsk to rezerwy zapewniające pracę elektrowni na długie lata.
W przyszłości w miejscu wyrobiska powstanie sztuczne jezioro. Będzie to kres i elektrowni i kopalni. Na razie to jeszcze wciąż daleka przyszłość...
A ponad krawędziami wyrobiska stoi potężna elektrownia. Największa w Polsce i dysponująca największą mocą. Elektrownia jest nowoczesna i ekologiczna. Plotki o zatruwaniu środowiska, emisji spalin i ogólnej szkodliwości - to tylko polityka i zaplecze krzykaczy liczących na wielkie pieniądze tanim kosztem...
Z niskich, przesadzistych kominów (są to chłodnie kominowe, schładzające kondensat), wydobywają się kłęby czystej pary wodnej. Zupełnie nieszkodliwej dla środowiska. Podobnie i z wysokich kominów wylatuje para wodna. A gdzie są spaliny? Nie ma. Potężne baterie elektrofiltrów oczyszczają je niemal w całości, a instalacje odsiarczania spalin dopełniają reszty. Ekokrzykacze unijni to potężne lobby zainteresowane wyłącznie wyciąganiem nie swoich pieniędzy. Nie obchodzi ich Ziemia ani zdrowie ludzi. Pieniądze, pieniądze, pieniądze... A w kominach tylko para, para i para...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz