STRONY

24 sierpnia 2021

SUDETY PIESZE WĘDRÓWKI

STRONKA O NIEKTÓRYCH TYLKO, PIESZYCH  WĘDRÓWKACH  PO SUDETACH - MOICH  GÓRACH   KOCHANYCH





24-26.04.2023    KARKONOSZE (REJON  ŚNIEŻKI)
TRASA:  Karpacz - Dom Śląski - Śnieżka - Luczni Bouda - Dom Śląski - Karpacz
Tego roku druga połowa kwietnia w Karkonoszach to prawie zima. Szlaki turystyczne wciąż pozamykane. Dostępne tylko te jak poniżej na mapce. Ale było pięknie.
Można kliknąć i powiększyć
Kocioł Małego Stawu z drogi do Strzechy Akademickiej
Strzecha prawie pusta o tej porze roku
Góry Kaczawski i Sokoliki 
Kocioł Małego Stawu w zimowej szacie, mimo, że to już koniec kwietnia

Królowa z Równi 

Upska Jama 
Poręcze zabezpieczające szlak żółty schodzący do Kotła Łomniczki
Grzbiet Rudaw Janowickich w chmurach
Dom Śląski i zupełny brak turystów
Upska Jama z drogi na Śnieżkę

Zachód słońca na Równi pod Śnieżką


Widok na Obrzi Dul

Wielka płaśń Równi pod Śnieżką



Odcinek grzbietu po Śnieżne Kotły jeszcze cały w zmrożonym śniegu


Luczni Bouda w świetle i w chmurach






I już w Karpaczu



14.04.2023   GÓRY KAMIENNE  W  DESZCZU  I  W  MGLE
TRASA: Sokołowsko - Andrzejówka - ruiny zamku Radosno - Suchawa - Kostrzyna - Włostowa - Sokołowsko. Deszcz i mgła na całej trasie ale zdjęcia fajne.

Wystarczy kliknąć, żeby powiększyć
W Sokołowsku wita nas, a może żegna ... zjawa 
Klimatyczne podejście pod Przełęcz Trzech Dolin
Słynna Andrzejówka. Schronisko górskie, które lubię i znam od baaaardzo dawna

Przyschroniskowe klimaty
Mokry las w mgłach wygląda tajemniczo i pięknie

Leśna wędrówka na mokro
Cały czas mam wrażenie, że z każdej strony czai się Władek Dracula. Ruiny zameczku Radosno

Góry Kamienne w deszczu i mgłach
Wreszcie na szczycie Suchawy

Kolejne podejście i Kostrzyna wzięta
Piękne świerkowe pejzaże 
Grupa skałek pomiędzy Kostrzyną, a Włostową
Włostowa wzięta. Wspaniale wędruje się po Kamiennych Górach. Są całkiem inne od otaczających je pasm
Las pod różnymi postaciami, ale zawsze fascynujący





Niby to zameczek Friedenstein to dziś postępująca ruina. Dawne punkty widokowe wokół porasta dziś gęsty las. Jest tylko nadzieja, że Lasy Państwowe w swoim niepohamowanym akcie chciwości wytną wszystkie drzewa i odsłonią nam bezleśny już krajobraz ...

Prawdziwa ozdoba Sokołowska i całych Sudetów - cerkiew prawosławna św. Michała


24.01.2023  NA  BOROWĄ  Z  WAŁBRZYCHA  I  Z  POWROTEM  

TRASA: Wałbrzych Główny PKP - szlak czerwony - Borowa(853) - trawers na Kozią Przełęcz - szlak żółty - Wałbrzych Główny PKP. Duuużo śniegu, mgła i mroźno. Bez wiatru i bez dalekich widoków.

Wspaniały stary wiadukt kolejowy do Kłodzka, jak zawsze bardzo fotogeniczny

Czarno biały pejzaż - jak na filmie 
Wszystko tonie w śniegu, każda gałązka i szpilka 
Pejzaże zimowe są pełne uroku
Wreszcie szczyt. Wieża trochę przymarznięta ale i tak wchodzimy
Na szczycie Borowej. Wieża widokowa pozbawiona dalekich widoków. Ale i tak obraz jest jak z bajki ...
Stary dom szachulcowy w Podzamczu to znak, że już koniec trasy


29.12.2022  NA TRÓJGARB Z LUBOMINA I Z POWROTEM

TRASA: Lubomin parking - szlak zielony - Trójgarb(778) - szlak zielony - Skrzyżowanie Przy Czereśni - szlak rowerowy - szlak niebieski - szlak żółty - parking Lubomin. Góry bez śniegu, silny wiatr.


Lubomińskie Siodło
Punkt widokowy pod szczytem. W tle Góry Sowie w całej okazałości
Punkt widokowy pod szczytem. W tle Ślęża
Wieża widokowa to główna atrakcja Trójgarbu
Widok w kierunku Karkonoszy (są w chmurach) i Rudaw Janowickich
Widok na Góry i Pogórze Kaczawskie
Na planie pierwszym południowo-wschodnie ramię Trójgarbu, dalej Chełmiec i Boreczna, a w tle Góry Kamienne
Masyw Ślęży w okazałości, poniżej Szczawno Zdrój
I ostatni rzut oka na wieżę z drogi powrotnej


14-15-16.XI.2022  LASOCKI  GRZBIET schr. Srebrny Potok w Jarkowicach

TRASY: Schronisko - grzbiet nad schroniskiem po drugiej stronie potoku Biała Woda - schronisko. I schronisko - żółtym szlakiem przez Bielec i Borową Górę - na Grzbiet Lasocki - szlak czerwony zejście do schroniska.  Trasy w jesiennej scenerii i wyjątkowej poduszce niskich chmur ...

Wychodnie skał zlepieńcowych na początku szlaku żółtego

Słoneczna pogoda zapowiada udaną wyprawę...

Od strony Bramy Lubawskiej wlewają się potoki chmur 

Już tylko modrzewie dodają kolorytu później jesieni

Chmury idą nisko, powyżej niebo jest czyste

Przez Lasocki Grzbiet od strony Bramy Lubawskiej przelewają się potoki chmur

Jednak najwyższa część grzbietu plus całe Karkonosze stoją ponad chmurami ....

To niecodzienne zjawisko
W listopadowej aurze spodziewałem się raczej mokrej gęstej mgły i żadnych widoków. A jednak...
Można by tak stać i stać i patrzeć i patrzeć 
W oddali kawałek Gór Kruczych

A kiedy zeszliśmy do lasu - widoki jak z bajki lub ze snu ...
Światło !  światło jest wszystkim !




11-12.X.2022 KARKONOSZE, SCHRONISKO SREBRNY POTOK 

Trasa mieszana- pieszo i samochodem: Kochanów (stary łom) - Gorzeszów (Głazy Krasnoludków) - Jarkowice schronisko - Jarkowice (Spękane Skały) - zalew Bukówka.

Wewnątrz kamieniołomu


Miejscowość Kochanów leży w powiecie kamiennogórskim, na łagodnych pagórkach wypełniających Kotlinę Krzeszowską. Dziś jest to mała, trochę zapomniana wioska, ale przed wojną była to zamożna wieś, w której wydobywano liczne surowce skalne - piaski szklarskie i formierskie, piaskowce i wapienie. W okolicy czynnych było kilka wapienników.  Pozostałością po działalności wydobywczej jest dziś niewielki, mocno zarośnięty kamieniołom. W jego wnętrzu znajdują się rozległe podziemne wyrobiska. Nie są to tak do końca ani sztolnie górnicze, ani jaskinie krasowe, ale coś pośredniego. Naturalne, niekrasowe jaskinie zostały bowiem poszerzone i pogłębione poprzez działalność wydobywczą człowieka. W tym temacie istnieje wcale pokaźna literatura przedmiotu. Ja nie będę się rozpisywał, gdyż cały ten teren jest obecnie wygrodzony przez Lasy Państwowe i oznakowany tablicami z zakazem wstępu. Moje zdjęcia wykonałem już dość dawno temu, jeszcze zanim ustanowiono tu zakaz wstępu.

Sztolnie są dość ciasne, a miejscami bardzo wąskie





Kolejnym punktem w planach wycieczki są Gorzeszowskie  Skałki, zwane też Głazami Krasnoludków. Obie nazwy są ładne i równoprawne. Rezerwat przyrody z owymi skałami znajduje się na południe od miejscowości Gorzeszów. Prowadzi doń szutrowa droga, zakończona obszernym parkingiem tuż pod skałami. Wzdłuż ścianek skalnych prowadzi szlak i ścieżka dydaktyczna. Bardziej szczegółowo opisałem to miejsce na osobnej stronie: 
https://paskonikstronik.blogspot.com/2022/11/gazy-krasnoludkow-koo-gorzeszowaciekawe.html
  
Skałki są otoczone pięknym lasem mieszanym. Jesienią buki zapewniają kolorowe widoki

Formy wietrzenia skał piaskowcowych są na ogół wszędzie podobne - jak to w Górach Stołowych

Cały rezerwat nie jest zbyt rozległy. Wychodnie skał ciągną się na odcinku około 1400 m. Zwiedzanie nie zajmuje więcej niż 3 godziny. Nie jest to więc miejsce na całodniowa wycieczkę. Ale okolice są bardzo ciekawe i geologicznie i historycznie. Można więc zaplanować bardziej urozmaiconą całodniowa trasę, a skałki włączyć do menu. Polecam zwłaszcza opactwo cystersów w Krzeszowie i urocze dawne miasteczko Chełmsko Śląskie z słynnymi drewnianymi domkami tkaczy. 


A skoro to też Góry Stołowe, to nie może zabraknąć skalnych grzybów

Z drogi prowadzącej przez Zawory do Lubawki panorama Gór Kruczych. Za nimi Karkonosze

Schronisko w Jarkowicach, w Dolinie Srebrnego Potoku. Miejsce szczególnie przyjazne dla turysty

Kolejny etap na trasie wycieczki to niewielkie wzniesienie zwane na mapach Spękanymi Skałami. Całość stanowi bardzo malowniczy zakątek, wart odwiedzenia.
Dokładniej opisałem je na stronie:


To przyrodniczo piękne, a geologicznie ciekawe miejsce


Skałki leżą na zboczach wzniesienia Stróża (710 m n.p.m.), pomiędzy Jarkowicami, a Miszkowicami. Na szczytach dwóch skałek są wybitne punkty widokowe zabezpieczone barierkami (to raczej symboliczne zabezpieczenia, pochodzą bowiem sprzed wojny i są bardziej zabytkiem, niż zabezpieczeniem). Jesienią jest tu po prostu cudownie.



Rozległa panorama Lasockiego Grzbietu w Karkonoszach

Ruiny ewangelickiego kościoła w Miszkowicach to kolejny etap na trasie wycieczki. Historia tej świątyni jest smutna, tak jak większości dolnośląskich zabytków, doprowadzonych po wojnie do ruiny. To my, nie kosmici zrujnowaliśmy wielowiekowy dorobek kulturalny tych ziem... Ruiny są wygrodzone, bo grożą zawaleniem, ale da się je obejrzeć z bliska.


Smutny widok - sudecko-dolnośląska norma
Ze ścian wyrwano każdy metalowy kawałek, każdą śrubkę
Wieża widoczna zza ruin należy do kościoła rzymskokatolickiego w Miszkowicach

Kościół ewangelicki w Miszkowicach powstał w latach 1771 - 1773. Wzniósł go kowarski budowniczy Bandt (nie miał szczęścia, jego równie piękny emporowy kościół w Kowarach, został spalony wraz z bezcennymi organami Michaela Englera w latach 50. XX w.), a autorem sztukaterii był Gosser. Kościół założony był na rzucie prostokąta, z kwadratową wieżą dostawioną na osi od wschodu, nakryty dachem łamanym z lukarnami. Posiadał wysokie okna w opaskach. Wnętrze było trzykondygnacyjne, z drewnianymi emporami bogato polichromowanymi i zdobionymi, podobnie jak strop i ściany. W czasach swojej świetności kościół uchodził za jedną z najpiękniejszych i najbogatszych świątyń ewangelickich w Sudetach. Opuszczony po II wojnie światowej i częściowo wyszabrowany, popadł w ruinę.

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze 60 lat temu był to pięknie wyposażony kościół. W oknach były szyby, na ścianach obrazy, na stropie malowidła ...


Zalew Bukówka to ostatni przystanek na trasie. To bardzo malownicze miejsce. O każdej porze roku jest tu ciekawie. Widoki są przednie. Polecam zwłaszcza panoramy z Zadziernej - góry wznoszącej się bezpośrednio nad zalewem. Zbiornik powstał w latach 1903–1907 jako suchy zbiornik retencyjny po wybudowaniu zapory w przełomie. W latach 1978–1989 powiększono go przez wybudowanie na zachodniej stronie zbiornika bocznej zapory, osłaniającej Miszkowice. W ten sposób utworzono jeden z najwyżej położonych w Polsce zbiorników zaporowych (rzędna korony 537,10 m n.p.m.). Zapora czołowa zbiornika zlokalizowana jest w km 271+540 rzeki Bóbr. Powierzchnia zlewni w przekroju zapory wynosi 58,5 km². Prawie całą czaszę ograniczają naturalne brzegi z wyjątkiem rejonu wsi Miszkowice chronionej zaporą boczną. Pojemność użytkowa zbiornika wynosi 12,009 mln m³, a powodziowa stała 3,873 mln m³.

Góra Zadzierna ogranicza zalew od północnego wschodu
W tle korona zalewu, a za nią Góry Krucze. na prawo fragment Grzbietu Szczepanowskiego

Widok znak zalewu ku Bramie Lubawskiej

Za sprawą słońca nastrój zmienia się tu co chwilę

Można tu odnaleźć wiele ciekawych motywów fotograficznych


05-06.IX.2022  GÓRY IZERSKIE, STACJA ORLE

Trasa: Stacja turystyczna Orle - Jizerka torfowiska - wzdłuż koryta rzeki Izery - Orle

Mostek na Izerze i droga do Jizerki
Izera w swoim majestacie

Urocza wieś Jizerka



Rzeka Izera



02.08.2022  NA  TRÓJGARB  Z  WITKOWA  ŚLĄSKIEGO 

Trasa: Witków Śląski PKP - szlak nienieski - główny wierzchołek Trójgarbu (wspaniała wieża widokowa, jedna z najlepszych w Sudetach) - szlak zielony - Skrzyżowanie Przy Czereśni - szlak zielony (przez stary kamieniołom) do szlaku czarnego - szlakiem czarnym do niebieskiego - powrót na stację Witków Śląski PKP. Wycieczka całodniowa przy pięknej pogodzie.

Stosowna mapka terenu

Grupa Ukrzyżowania przypomina bardzo barokowe kapliczki i krzyże przydrożne. Data 1830 na cokole być może jest tylko oznaczeniem czasu renowacji, a nie budowy
Witków to dawna wieś opacka. Należała przez wieki całe do cystersów krzeszowskich. Aż do sekularyzacji klasztoru w 1810 roku. Tutejsi rolnicy wielokrotnie próbowali protestować przeciw zakonnemu wyzyskowi. Jednak opaci  zawsze byli górą. 
Dobrze widoczne spoiny świadczą, że cała rzeźba musiała kiedyś być mocno uszkodzona

A oto i sam Trójgarb widziany z szosy w Witkowie Śląskim

Uroczo położona pod szczytem Młynarki kaplica Św. Anny w Witkowie

Górne tarasy wieży widokowej na Trójgarbie widziane z niebieskiego szlaku

Panorama z platform wieży widokowej należy bez wątpienia do najciekawszych w Sudetach. Sama wieża jest imponujących rozmiarów i zapewnia niczym nie zasłonięty widok na 360 stopni wokół. A samo usytuowanie Trójgarbu w Sudetach pozwala na zapoznanie się z topografią prawie połowy całego pasma tych gór. Potrzeba tylko dobrej widoczności. Na pierwszym planie szerokie rozłogi Trójgarbu z Modrzewcem i Węgielnikiem. Dalej Masyw Ślęży (Ślęża, Radunia i Szczytna)

Zbliżenie w kierunku wschodnim z dobrze rozpoznawalną Wieżycą, Ślężą, Radunią i Szczytną. poniżej masywu białe bloki mieszkaniowe w Świdnicy

Bardzo pouczający widok w kierunku południowo-wschodnim: Od lewej pasmo Gór Sowich z Wielką i Małą Sową, Włodarz, grzbiet Borowej z Wołowcem, Chełmiec w całej okazałości z masztami na szczycie, a za Chełmcem mocno rozczłonkowane pasmo Gór Kamiennych

Zbliżenie widoku z poprzedniego zdjęcia

Chełmiec i za nim pasmo Gór Suchych należących do Gór Kamiennych. Widoczne Jeleniec, Turzyna, Waligóra, Suchawa, Bukowiec

Pasmo Dzikowca i Stożek, a za nim Bukowiec

Pod wieżą widokową ustawiono wygodne ławy i stoły

Tak wyglądają Karkonosze z Trójgarbu : Grzbiet Lasocki, Śnieżka, Szyszak
 
Królowa Śnieżka z gwardią przyboczną, a niżej miasto Kamienna Góra


Widok na pobliski Gostków. za nim w tle rozryty kamieniołomami Połom, Baraniec i Dudziarz

A to rozłożysty Krąglak

Droga zejściowa z Trójgarbu szlakiem zielonym ku Skrzyżowaniu Przy Czereśni. Próbuję dopatrzeć się wrocławskiego SkyTowera - bez powodzenia, powietrze jest zbyt mgliste.

Ale kawałek dalej udaje się - na horyzoncie widnieje mała czarna igła - to Sky Tower we Wrocławiu

Na Skrzyżowaniu Siedmiu Dróg stoi monument - kapliczka?  nie to dowód komunistycznej hipokryzji! Jest stylizowana na barokowe kapliczki przydrożne, jakich sporo jeszcze się zachowało na całym Dolnym Śląsku. Ale przeczytajcie uważnie napis na cokole. Głosi, że krzyż ów wystawiło Górnicze Koło Łowieckie w - uwaga - 1946 roku!  Czy zdajecie sobie sprawę kim byli "górnicy" wałbrzyscy w 1946 roku - nie?  No to przypomnę. Byli to niewolnicy komuny. Ludzie aresztowani przez UB - byli żołnierze AK, BCH, Powstańcy Warszawscy i wszyscy którzy podpadli komunistom, za poglądy, za wiarę, za Polskę !  Tacy byli własnie wałbrzyscy górnicy w 1946 roku. Pracowali pod ziemią jak niewolnicy, pozbawieni wszelkich praw, tyrali po 12 godzin, a potem padali na pysk ze zmęczenia. Jak mogli w takich okolicznościach założyć koło łowieckie???  To - pożal się Boże - koło założyli tyrani, oprawcy, ubecy - banda ludzi, którzy żyli z tortur i uśmiercania naszych rodaków - Polaków z krwi i kości. Komuchy, bandziory, którzy podpisali się pok krzyżem - tym samym krzyżem, za który cierpieli i umierali Polacy w wałbrzyskich kopalniach - taka jest prawda.

Wspaniały widok na Śnieżkę ze szlaku zielonego tuż za małym kamieniołomem melafirów

Uroczy stawek (jeden z kilku) przy czarnym szlaku 


16-17.06.2022  GÓRY  IZERSKIE (stacja ORLE)  

Był to pobyt bardziej rekreacyjny, niż wędrowny. Celem było poznanie wioski Izerka w Dolinie Jizerki oraz pobliskiego torfowiska. Nocleg wypadł nam w uroczej i popularnej stacji turystycznej Orle. Sama stacja, mieszcząca się w dawnym, kamiennym budynku huty szkła jest miejscem wyjątkowym, o atmosferze dawnych sudeckich schronisk, aczkolwiek zupełnie innej niż w pobliskiej Chatce Górzystów. Moim zdaniem - a wiem co mówię, bo Izery znam od dziecka - obecnie Orle przoduje w tej części Gór Izerskich. Ma własną miłą atmosferę, bardzo smaczną kuchnię i czyste pokoje noclegowe. Polecam.

Stacja turystyczna Orle jest gościnna i chętnie odwiedzana przez turystów
Można tu odpocząć, dobrze zjeść, popić (po jedzeniu :) ) i przenocować. Okolice zachęcają do pieszych i rowerowych eskapad

Dawna strażnica WOP powoli przekształca się w schronisko turystyczne w dawnym, dobrym stylu 
Graniczne Skałki na szczycie Granicznika

Nowy, solidny most na Izerze znów łączy to, czego rzeka nigdy nie dzieliła ..
Izera - królowa sudeckich rzek

Jizerka - wioska przepięknie położona i zadbana
Jizerka - tak przed wojną musiała wyglądać Wielka Izera (Gross Izer), zanim bezmyślnie ją spalono i rozkradziono

Widok na Bukovec - dawno wygasły wulkan

Rzeczka Izerka

Torfowisko wysokie - uroczy i pełen tajemnic rezerwat przyrody


Wełnianka w tym roku kwitnie trochę wcześnie


22.04.2022  GRZBIET  LASOCKI WIOSNĄ  2022 

Trasa:  Schronisko w Jarkowicach - szlakiem niebieskim do żółtego - Przełęcz pod Horni Alberzice - czerwonym przez Horni Alberzice - Liseczinska Bouda - powrót czerwonym do Jarkowic (schronisko). Wędrówka całodniowa, częściowo jeszcze po śniegu.

Mapka z naniesioną trasą
Ze szlaku niebieskiego piękne widoki na Wzgórza Bramy Lubawskiej

Widok na starą hałdę kopalni węgla w Zaclerzu, a za nią Góry Krucze

Na całej trasie napotkaliśmy sporo krzyży przydrożnych, stawianych od wieków średnich na rozstajach dróg
Przejście turystyczne na granicy, na Lasockim Grzbiecie
Z przejścia granicznego piękny widok na zalew Bukówka i górę Zadzierna

Kolejny krzyż na trasie
Wyżej i niżej południowe grzbiety Karkonoszy (Stara Hora, Czerwony Krzyż i Dlouhy Hreben). Poniżej wieś Alberzice z charakterystycznym podziałem gruntów w postaci długich łanów od góry do dołu

Interesujący przykład krasu w granitowych na ogół Karkonoszach. Stary kamieniołom wapienia a w nim dwie jaskinie o całkiem sporych rozmiarach. Leżą w rezerwacie przyrody i są niedostępne do zwiedzania

Tuż obok drugi, mniejszy kamieniołom z wychodniami skał wapiennych i niewielką jaskinią.
Kolejny krzyż przydrożny w Alberzicach


W Alberzicach - podobnie jak w całych Czechach - zachowało się wiele starych, przedwojennych domostw, zagród i gospodarstw. Nie straszą one turystów, a przyciągają ich uwagę swoim stanem zachowania, urodą wiejskiej architektury i górskim stylem. Mało komu przychodzi do głowy, że równie pięknie wyglądały sudeckie wsie po polskiej stronie. Ale do połowy 1945 roku. Potem zniszczyliśmy z pasją i nienawiścią wszystko co dostaliśmy wraz z samą ziemią.  Ta ogromna różnica w architekturze Sudetów po obu stronach granicy pozostanie z nami już na zawsze ....
Piękny barokowy krzyż
Oto wspaniały przykład  czeskiej zaradności i naszej głupoty (10 km dalej w Jarkowicach). Po obu stronach Grzbietu Lasockiego występuje kilka gniazd skał wapiennych. Dawniej wydobywano ten kamień w niewielkich kamieniołomach i wypalano z nich wapno w miejscowych wapiennikach. Po obu stronach granicy pozostało tych wapienników kilka. Czesi swoje zachowali i zagospodarowali (ten jest małym muzeum wapiennictwa). U nas stoi ruina i za kilka lat zawali się do reszty - stosowne fotki w dalszej części opisu trasy
Przy potoku witają nas śnieżyczki przebiśniegi - wszak to już wiosna 

Wspaniały przykład sztuki barokowej - tym cenniejszy, że nie zniszczony, nie rozkradziony i nie obsmarowany przez matołów


Płaskorzeźba w cokole krzyża wykonana "na ludowo" o nieco pokracznych proporcjach postaci

Po naszej północnej stronie zimniej i leży jeszcze śnieg - prawie jak na lodowcu ...
A to haniebny i karygodny występek polskich tzw. leśników - rzekomych opiekunów lasu, a w rzeczywistości zachłannych i chciwych ludzi, którzy w majestacie polskiego bezprawia wycinają drzewa w Karkonoszach - tych samych, które podobno chroni polskie bezprawie. Wstyd i hańba. 
Taki sam wapiennik jak w Czechach, tylko że od 77 lat polski
I cudowne miejsce - schronisko w Dolinie Srebrnika


20.08.2021   GRZBIET LASOCKI W KARKONOSZACH

Trasa: schronisko w Jarkowicach - żółty szlak - Bielec - Rozdroże pod Łysociną - grzbiet Łysociny szlak zielony - grzbietem do drogi asfaltowej wiodącej do Lyseczinskiej Boudy - L.Boduda (obiad) - powrót na grzbiet - zejście czerwonym szlakiem do schroniska w Jarkowicach. Wycieczka całodniowa.

Mapka z naniesioną trasą wędrówki

Urokliwe schronisko Srebrny Potok w Jarkowicach

Ruiny starego wapiennika należą do lepiej zachowanych na Dolnym Śląsku. Szkoda, że pozostawiony bez opieki niszczeje

Szlak żółty wiedzie miejscami przez przepiękny fragment bukowego lasu. To pierwotny drzewostan sudecki

A tu już typowy "współczesny las sudecki" czyli po dalekowzrocznej polityce rządu i Lasów Państwowych

Z drogi pod Bielcem otwierają się wspaniałe panoramy na pasma Sudetów. U góry widok ku Bramie Lubawskiej. U dołu fragment Gór Kruczych

Grzbiet Lasocki jest tak długi, że nie mieści się w obiektywie. Wyżej i niżej jego malownicze fragmenty

Niknące w oddali wzniesienia kończące długi Grzbiet Lasocki

Panorama Gór Wałbrzyskich z Lasockiego Grzbietu (z lewej Trójgarb, z prawej Chełmiec)

Widok na obniżenie Opawy i Szczepanowa. W tle Góry Krucze

Kotlina Kamiennogórska w rejonie zalewu Bukówka. Nad zalewem Zadzierna

Brama Lubawska i zamykające ją z lewej Góry Krucze

Schronisko Liseczinska Bouda - tu można zjeść pyszne knedle i popić równie dobrym piwem. Płacić można w złotówkach


17. 31. X. i  06.XI. 2021  WZGÓRZA  KRZESZOWSKIE

Trasy: Kamienna Góra - kamieniołom melafiru w Grzędach - kapliczka NMP i z powrotem. Trasa przechodzona trzykrotnie w dniach jak powyżej. Jest to kilkugodzinny spacer po melafirowych Wzgórzach Krzeszowskich w pięknych barwach jesieni.

Kotlina Krzeszowska


14.08.2021   GÓRY  IZERSKIE

 Trasa: Stacja górna gondoli - schronisko Na Izerskim Stogu - Stóg Izerski - zejście szlakiem żółtym przez Torfowiska Izery do Chatki Górzystów - Jarzębcza Polana - Polana Izerska - Świeradów Zdrój.

Mapka ilustrująca trasę wędrówki 

Stare schronisko na Stogu Izerskim należy do najpiękniejszych górskich schronisk w Polsce


Miejsce odpoczynku na trasie. Zdjęcie wykonał Wiesław Wierzchnicki

Malowniczy Kozi Potok towarzyszy nam na długim odcinku szlaku


Słynąca jagodowymi naleśnikami Chatka Górzystów tylko z daleka wygląda niewinnie ...

Teraz jest to kombajn zarobkowy zatłoczony do granic możliwości


Kolejka po naleśniki zdaje się nie mieć końca

Torfowisko na Izerskiej Hali to unikatowy i bezcenny obszar przyrodniczy


Źródło doktora Adama




18.08.20201  
ZADZIERNA NAD ZALEWEM BUKÓWKA - Wzgórza Bramy Lubawskiej          

TRASA: Parking przy zalewie - wieś Paprotki - czerwony szlak na szczyt Zadziernej - zejście grzbietem - szlak czerwony do Bukówki - zapora na Bobrze - ścieżką nad brzegami zalewu na parking. Droga spacerowa, choć w upalne lato podejście z Paprotek na szczyt Zadziernej jest wyczerpujące. Wspaniałe widoki ze szczytu i kilku innych skałek w Zadziernej.





























08.05.2021   GÓRY  BYSTRZYCKIE_wokół Spalonej

TRASA:  Ze schroniska drogą "zakazaną" w dół do szlaku zielonego, którym do Głównego Szlaku Sudeckiego, a tymże do szosy z Młotów do Lasówki. Szosą do szlaku zielonego, którym w górę do schroniska. Długość trasy to 17,5 km, a czas około 6 godzin.

Mapka z trasą marszruty. Odcinek od schroniska do drogi w Spalonej,
 to obecnie znany i wykpiwany (słusznie) teren sporów pomiędzy prywatnym właścicielem działki, a PTTK

Zakazana droga. Podobno zamknięty szlak turystyczny na prywatnym terenie. Gówniana sprawa. My schodzimy tą drogą bez obaw. Aby zamknąć szlak turystyczny, trzeba wpierwej wyznaczyć nowy lub jego obejście. Państwowy "urzędas" choćby nie wiem jak utytłany_przepraszam - utytułowany miało być, nie powinien oddać w prywatne ręce terenu przez który przechodzi znakowany szlak turystyczny, zanim nie nakazałby wytyczenie obejścia lub nowego szlaku.  To zwykła urzędnicza samowola, którą turyści mogą śmiało "olać"  ... 

Tylko znaki na drzewie wskazują, że był tu kiedyś szlak turystyczny

Już na szlaku


Z tego i z podobnych potoczków powstanie poniżej rzeczka Bystrzyca


Wspaniale się prezentuje w wiosennej obfitości wody ...


Rzeczka Bystrzyca to wiosną wcale rwący potok.
Miała zasilać elektrownię szczytowo-pompową w pobliskich Młotach.
Ale czy nie za mało w niej wody jak dla elektrowni?


Kamienny drogowskaz_niewiele już ich zostało w Sudetach.

Droga imienia Augusta Klicha. Tablica na znaku jest już mało czytelna
 i prosi się o renowację 

Niewielki staw - zbiornik p.pożarowy w Spalonej jest bardzo malowniczy.
 W Spalonej jest jeszcze kilka mniejszych stawów


Barokowy krzyż kamienny we wsi Spalona, poniżej schroniska

Barokowy krzyż przy schronisku Jagodna w Spalonej

Barokowe krzyże  kamienne, podobnie jak przydrożne "Nepomuki",
to jedne z licznych świadków czeskiego dziedzictwa na Dolnym Śląsku




09.05.2021 GÓRY BYSTRZYCKIE_ze schroniska Jagodna na szczyt Jagodnej i z powrotem.
TRASA: Schronisko Jagodna - szlak niebieski - szczyt Jagodnej - szlak niebieski do połączenia ze szlakiem żółtym - szlak żółty do schroniska Jagodna. Całość liczy około 16,5 kilometrów i zajmuje około 6 godzin wędrowania (z przerwami na odpoczynek), co jak na naszą grupę wiekową oznacza prawie pełny dzień. Wędrówka nie jest męcząca, podejścia są bardziej niż łagodne. Dodatkową atrakcję stanowią widoki z drogi oraz piękna panorama z nowej wieży widokowej na szczycie Jagodnej. Utrudnieniem są niszczycielskie wyczyny Lasów Państwowych - o czym szerzej niżej...

Droga i zarazem niebieski szlak turystyczny ze schroniska Jagodna,
w kierunku szczytu Jagodnej (977 m npm).
Na razie nic nie zapowiada grozy ...

Zdjęcia poniżej ilustrują znakowany na niebiesko szlak turystyczny.
Zdewastowany przez Lasy Państwowe. To tzw. Szlak Papieski,
dedykowany Janowi Pawłowi Drugiemu - którego - jestem pewien,
 że szlag by trafił, gdyby miał nim przejść choćby kawałek.  

Staramy się czuć jak JP II - nasz papież. Gówno w gównie popędzane gównem - czyli
Lasy Państwowe na swoim ...

Zniszczony i zdewastowany szlak turystyczny. Błoto powyżej kolan. Potrzeba lat,
żeby tak głęboka rana zasklepiła się sama. Ale Przecież o to chodzi - i papież
 i turysta to intruzi na Świętym Terytorium Lasów Państwowych ...


A oto i owoc owych dewastacji - uśmiercone w majestacie prawa górskie drzewa.
A przecież wiadomo powszechnie, że w górach las rośnie wolno, że podlega szczególnej trosce, ze względu na skrajnie trudne warunki bytowania. Że wreszcie My Polacy chcemy mieć w górach lasy, LASY  a nie wycinki !  Samowola drani z Lasów Państwowych wymaga natychmiastowej interwencji całego społeczeństwa!

Przed szczytem Jagodnej

 A oto i ona - wieża widokowa. Dobrze, że wznosi się ponad koronę drzew.
Niewiele ponad ale przecie wiadomo, że już niebawem drzewa na szczycie
zostaną wycięte - w majestacie polskiego PISprawa oczywiście


Piękna jest panorama ze szczytu Jagodnej. Wokół - porozrywany wycinkami - płaszcz lasu ...
Nie może być tu normalnie. Wycinki - jak reklamy w publicznej TV - są już normą III RP ...  

Grzbiet Gór Bystrzyckich w kierunku południowym

Kotlina Kłodzka a w tle Góry Bialskie i Góry Złote

Masyw Śnieżnika i Góry Bialskie

Spory i nie jedyny w okolicy blok kwarcu (Si02), świadczący o złożonej budowie geologicznej
 tych - z pozoru monotonnych gór ...

A oto i gówno państwowe, napotkane na szlaku niebieskim, wiodącym - w naszym przypadku ze schroniska Jagodna, przez grzebiet główny Gór Bystrzyckich. Użyłem terminu "gówno państwowe" świadomie, bo nikt, NIKT nie może takiej tablicy ustawić na znakowanym, rejestrowanym na mapach turystycznych, szlaku górskim. Ten baran, któremu się tylko wydaje, że działał w majestacie prawa polskiego, popełnił wykroczenie!  Z sobie tylko wiadomych powodów, pominął bowiem szereg niezbędnych procedur. Albowiem - żeby zamknąć znakowany szlak turystyczny, trzeba PIERWEJ wyznaczyć bezpieczne obejście tego zamkniętego odcinka szlaku. Ponadto, trzeba umieścić tablice informujące o zamknięciu odcinka szlaku na: początku owego szlaku, na jego końcu i na wszystkich węzłach pośrednich - tak, aby turysta został poinformowany o tym zamknięciu, zanim wyruszy w trasę. I wreszcie o zamknięciu szlaku urzędas państwowy powinien poinformować również schroniska i inne obiekty noclegowe, znajdujące się w obrębie zamykanego odcinaka.  W przeciwnym wypadku jest to zwykła samowola urzędasa, nie mająca żadnej mocy prawnej. Co w takim razie powinie uczynić turysta?  - iść śmiało dalej, a w razie zatrzymania lub innej interwencji przez przedstawiciela L.P., powinien zażądać przyjazdu policji. Policja powinna na żądanie turysty sporządzić protokół z interwencji, zawierający racje i uwagi turysty. W takim przypadku policja powinna również zarządzić wstrzymanie prac leśnych zagrażających bezpieczeństwu turysty, przepuścić turystę szlakiem znakowanym, a dopiero po przejściu turysty w bezpiecznej odległości, zezwolić na dalsze kontynuowanie prac leśnych. NIE INACZEJ !


Majestatyczny Śnieżnik Kłodzki przyprószony śniegiem - jak przystało 

południowa część Gór Bystrzyckich, z Bochniakiem w tle


Bezmyślnie uśmiercone sudeckie buki - chciwość leśników i bezradność społeczeństwa 



Co za perfidia i obłuda Nadleśnictwa Bystrzyca Kłodzka - iście sowieckie metody propagandy.
 Leśny savior-vivre dla turystów w obliczu totalnej dewastacji przyrody przez Lasy "Państwowe" 


Ręce opadają, pięści się zaciskają z powodu ludzkiej chciwości


Fundamenty przedwojennej leśniczówki

To nie chatka turystyczna, to buda dla pracowników lasu - z tego miejsca
ruszają wycinać sudecki drzewostan...


Wspaniale buki - ongiś królowie sudeckich lasów - dziś chyba nie przydatne
 na meble i trumny, są świadkami ich dawnej świetności

Czysty potok, czysta woda - dziś już nieliczne relikty w Polsce

Jagodna w dniu uruchomienia, po dłuugiej pandemicznej blokadzie