STRONY

30 listopada 2023

Opactwo cystersów w Gościkowie-Paradyżu

 GOŚCIKOWO  -  PARADYŻ    czyli   RAJ   UTRACONY

Akwarela z roku 1910 - panorama Paradyża. Warto zwrócić uwagę na starannie zaznaczone linie przewodów elektrycznych - wówczas to podnosiło prestiż miejsca, dziś zanieczyszcza krajobraz ...  Obraz ze zbiorów miejscowego muzeum klasztornego

Czasy świetności ma już niestety za sobą. Teraz żyje z dotacji i turystyki

   Dawne opactwo w Gościkowie - Paradyżu położone jest na północnym brzegu rzeki Paklicy, zaraz na północ od skrzyżowania autostrady A2 z drogą ekspresową S3. Ale żeby tam dojechać którąś z wymienionych dróg, należy zjechać odpowiednio wcześnie. Miejsce to - godne z wielu względów zwiedzenia, jest raczej pomijane przez turystów pędzących ekspresówką S3 nad morze, czy też autostradą A2 z Polski na Zachód lub odwrotnie. Tylko nieliczni zatrzymują się w tym miejscu. A zapewniam, że warto. Jeśli już o turystach mowa, to polecam połączyć zwiedzanie opactwa (1-1,5 godz) z pobliskimi umocnieniami podziemnymi Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Blisko stąd do systemu podziemi Kaława, czy do Pętli Boryszyńskiej. Ja podróżując nad morze lubię zrobić sobie parogodzinną przerwę i pozwiedzać okolice. Na prawdę warto. Ale należy pamiętać, że na zwiedzanie podziemnych systemów obronnych MRU należy umówić się wcześniej i zarezerwować sobie godzinę wejścia, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym.
U góry plan sytuacyjny opactwa obecnie, u dołu wygląd tegoż w XVIII w.
Obraz pochodzi z domeny publicznej

RYS  HISTORYCZNY
   Opactwo cystersów jest dziś Pomnikiem Historii i należy do najcenniejszych zabytków sztuki sakralnej w województwie lubuskim. Centralną część założenia architektonicznego stanowi świątynia, której sylwetka, zaakcentowana dwiema wieżami i sygnaturką w kalenicy dachu, góruje nad klasztorem i okolicą. Budynki klasztorne przylegają do świątyni od strony południowej i wschodniej, zaś rozległy ogród położony jest po jej północnej stronie. W celu zwiedzenia należy udać się do furty w północno-zachodnim narożniku - przy samym, niewielkim parkingu obok drogi biegnącej przez Gościkowo.
Na terenie kasztelanii międzyrzeckiej cystersi pojawili się około 1230 roku, niemal równocześnie w Gościkowie-Paradyżu i Zemsku-Bledzewie. W przypadku późniejszego klasztoru w Paradyżu, klasztorem - matką był dom zakonny z Lehnin w Brandenburgii (filiacja: Morimond → Camp → Walkenried → Sittichenbach → Lehnin → Paradyż). Zemsko zakładali zakonnicy z Łużyc.
Klasztor cystersów w Paradyżu ufundowany został przez wojewodę poznańskiego Mikołaja Bronisza z rodu Doliwów, herbu Wieniawa, za zgodą biskupa poznańskiego Pawła i księcia Władysława Odonica. Bronisz zaliczany był do najzamożniejszych ludzi w XIII-wiecznej Wielkopolsce. Kierowały nim względy religijne i osadniczo-gospodarcze. Bronisz zakładał, że może podnieść poziom cywilizacyjny w swych dobrach dokonując fundacji na rzecz któregoś z zakonów rozwijających rolnictwo i rzemiosło. Do takich należeli wówczas cystersi. Ale wojewoda już przed 1230 rokiem próbował w swoich dobrach osiedlać ludność z bardziej cywilizowanych terenów Europy Zachodniej. Wybudował dla nich w Gościkowie kościół poświęcony św. Marcinowi. W 1230 roku jego plebanem był Wilhelm, który uczestniczył w wystawieniu aktu fundacyjnego paradyskiego klasztoru. Proces zakładania opactwa cysterskiego rozpoczął się 29 stycznia 1230 r., w Poznaniu na dworze księcia wielkopolskiego Władysława Odonica, kiedy to komes Bronisz wystawił dokument fundacyjny dla nowego klasztoru, określający jego lokalizację i pierwotne uposażenie. Akt darowizny został złożony na ręce opata cysterskiego i braci zakonnych z opactwa macierzystego w Lehnin, z sąsiedniej Brandenburgii. Podpisali go: ofiarodawca, jego brat Dionizy za zgodą swego syna Jarosława, opat Henryk z Lehnina, biskup Paweł z Poznania, Teodor – kasztelan zamku międzyrzeckiego, ksiądz Ambroży z Gościkowa, Wilhelm – dzierżawca młyna z Gościkowa oraz notariusz Gothard.
Skrzydło północne klasztoru i budynek kościoła

Narożnik północno -wschodni klasztoru

Budynek bramny - wejście na teren klasztoru

Wieża północno-wschodnia kościoła klasztornego

   Z dokumentu dowiadujemy się, że pierwotne uposażenie powstającego opactwa stanowiły dobra rodowe Bronisza, znajdujące się w samym Gościkowie, oraz dziewięć wsi (Zaborowo, Zakrzewo, Sroczewo, Chrząstowo, Polwica, Kotowo, Albrechtowo, Konarskie i Górka) – klucz dóbr położonych między Książem i Śremem. Wśród pierwotnego uposażenia klasztoru znalazły się także dziesięciny ze znajdującego się w Gościkowie kościoła parafialnego, nadane nowemu klasztorowi przez biskupa poznańskiego Pawła. Mając akceptację miejscowego biskupa i władcy dzielnicy (Władysława Odonica), Bronisz zwrócił do kapituły generalnej zakonu z prośbą o zatwierdzenie fundacji oraz przysłanie do niej mnichów. W 1232 r. władze zakonu poleciły opatom z Łękna i Kołbacza, aby przeprowadzili wizytację miejsca pod nowy klasztor. Nie zachowało się sprawozdanie, o ile takie w ogóle było, jakie wizytatorzy mieli obowiązek złożyć kapitule ze swojej misji. Możliwe, że do takich oględzin z jakiegoś powodu nie doszło. Przypuszcza się, że powodem były względy polityczne na tle konfliktów pomiędzy władcami dzielnicowymi Wielkopolski i Śląska, tj. Władysławem Odonicem i Henrykiem Brodatym. Poparciem dla takiej hipotezy jest fakt, że w 1235 r. władze zakonu ponownie zleciły taką wizytację, którą tym razem mieli przeprowadzić przełożeni klasztorów cysterskich w Kołbaczu, Zinnie i Sittichenbach. Pozytywny wynik miał zobligować opata z Lehnina do zorganizowania nowej placówki zakonnej. Nie wiadomo dokładnie, kiedy pierwsi mnisi przybyli do Paradyża. Według tradycji, pojawili się oni 1 stycznia 1234 roku. Ale dla przykładu T. Warmiński twierdzi, że nastąpiło to już w 1234 roku. Nie jest jednak wykluczone, że już od chwili pojawienia się propozycji nowej fundacji w trakcie obrad kapituły w 1232 r. przebywała w Gościkowie grupa mnichów nadzorujących prace budowlane nad powstaniem pierwotnego, skromnego konwentu, który mógłby zapewnić niezbędne warunki dla podjęcia życia zakonnego zgodnie z regułą.
Fasada zachodnia kościoła i skrzydło zachodnie klasztoru

Zespół klasztorny widziany z ogrodu. Wspaniała w formie dwuwieżowa fasada zachodnia jest dziełem wybitnego architekta K.M. Frantza. W okresie baroku na Śląsku powstało znacznie więcej tego typu fasad. Na przykład w opactwach w Krzeszowie, Lubiążu, Trzebnicy, Henrykowie

Północna ściana kościoła z nawą boczną i kaplicami

Fasada zachodnia kościoła  - główne wejście

Ponad portalem wejściowym umieszczono hemisferycznie zamkniętą niszę z wydatnym kluczem na archiwolcie. W niej usytuowano barokową grupę rzeźbiarską, przedstawiającą jednego z patronów paradyskiego kościoła, św. Marcina z leżącym u jego stóp żebrakiem, który przyjmuje od świętego jałmużnę. Poniżej tej sceny umieszczono siedzące figury aniołków, trzymające w rękach banderole z inskrypcją.

Kolumna maryjna w ogrodzie w otoczeniu rzeźb adorujących


   Zakończenie procesu fundacyjnego i poświęcenie nowego klasztoru miało nastąpić 11 listopada 1236 roku. Wówczas sprowadzeni z Lehnina mnisi zamieszkali w drewnianych zabudowaniach klasztornych, położonych na północnym brzegu Paklicy, poza właściwym obszarem wsi Gościkowo. Dopiero w roku 1247 papież Innocenty IV potwierdził założenie klasztoru i wziął go pod swą opiekę. Dokument potwierdził wszystkie darowizny, posiadłości, prawa i przywileje klasztoru, oraz uporządkował stosunki z biskupem diecezji. Papież położył również nacisk na zachowanie wolnego wyboru opata, przywileju, który gwarantował autonomię zgromadzenia. Ten fundament niezależności paradyskich cystersów przetrwał do XVI wieku, kiedy pojawili się opaci mianowani przez królów polskich.
Następujące po fundacji lata przyniosły klasztorowi szybki wzrost pierwotnego uposażenia. O bogaceniu się opactwa świadczy fakt, że już w roku 1257 posiadało ono dobra w ponad trzydziestu wsiach. Majątek klasztoru powiększał się w XIII w. nie tylko przez kolejne donacje. Mnisi poszerzali obszar klasztornych włości zakupując oraz zamieniając grunty, a także dzięki działalności kolonizacyjnej, prowadzonej dzięki otrzymanym od książąt przywilejom. Na początku lat osiemdziesiątych XIV w. mnisi uzyskali potwierdzenie wcześniejszych przywilejów i wolności od Ludwika Węgierskiego. Klasztor potrafił też zaskarbić sobie przychylność ze strony Władysława Jagiełły. Obecnie nie znamy składu osobowego klasztoru, jednak dominująca musiała być nacja niemiecka. Z czasem opaci paradyscy, w oparciu o napływających kolonistów niemieckich, rozpoczęli stopniową akcję germanizacyjną tych ziem. To sprawiło, że zakonnicy żyjąc w izolacji z rdzenną polską ludnością szybko zaczęli tracić swą popularność. By temu zapobiec, konieczne było spolszczenie zgromadzenia. Gdy po okresie rozbicia dzielnicowego Polski nastąpił w latach 1295-1320 proces jednoczenia Królestwa Polskiego – polscy władcy postanowili spolonizować klasztor paradyski i związać go na stałe z Królestwem. Pierwszym tego dowodem był specjalny dokument wydany przez króla Władysława Łokietka 7 listopada 1327 r., na mocy którego Paradyż przeszedł pod opiekę króla polskiego.
Wyżej i niżej nawa główna kościoła klasztornego - widoki w kierunku ołtarza głównego i w kierunku empory organowej

     Jednakże posiadłości klasztorne w owym czasie rozciągały się po obu stronach granicy polsko-brandenburskiej. Taka sytuacja była przyczyną nieustannych zatargów granicznych. Król chcąc podkreślić polskość opactwa zwołał w Paradyżu w 1528 r. posiedzenie komisji polsko-habsburskiej, złożonej z delegatów króla Zygmunta Starego i cesarza Ferdynanda Habsburga. Komisja radziła nad wytyczeniem granicy polsko-niemieckiej na terenie podzielonego wówczas Śląska. Wkrótce potem król Zygmunt Stary dokonał ostatecznego spolszczenia klasztoru, wydając w 1538 r. postanowienie, że opatem w opactwie paradyskim może być tylko Polak ze szlacheckim rodowodem. Z kolei jego syn Zygmunt August postanowił w 1550 r., że oprócz opata-zakonnika ma urzędować opat komendatoryjny (nadany przez króla). Pierwszym polskim opatem został w 1558 r. Stanisław Wierzbiński, ale już od 1617 r. klasztor został zobowiązany do osadzania na urzędzie opata na przemian Niemców i Polaków. Jak widać na niewiele zdały się zabiegi polityczne i dyplomatyczne polskich władców. Niemiecka ekspansja i parcie na wschód zdominowały całą naszą historię, w wyniku czego granice Rzeczpospolitej systematycznie przesuwały się z zachodu na wschód ...
Po pierwszym rozbiorze Rzeczpospolitej w 1772 r. klasztor w Paradyżu znalazł się w obrębie zaboru pruskiego. W latach 1796-1810 rząd pruski stopniowo konfiskował majątek opactwa. W 1810 r. władze pruskie wydały zakaz przyjmowania kandydatów do nowicjatu. W 1814 r. klasztor zajęły wojska rosyjskie i zamieniły budynki klasztorne na szpital. 31 marca 1831 r. władze pruskie wydały zarządzenie o zamknięciu w ciągu trzech lat wszystkich klasztorów. W odniesieniu do Paradyża postanowienie to wykonano już w styczniu 1834 roku. Opactwo zostało skasowane, natomiast niszczejąca od 1814 r. biblioteka klasztorna uległa rozproszeniu, a część wyposażenia sprzedano na licytacji. Cystersi nigdy już nie powrócili do Paradyża.

KOŚCIÓŁ  KLASZTORNY
   Obecny kościół jest trójnawową bazyliką wzniesioną z cegły, z prezbiterium zamkniętym prostą ścianą z obejściem. Jednak pierwotnie w Paradyżu zaplanowano budowę świątyni transeptowej, z której do dziś przetrwał korpus nawowy, będący czteroprzęsłową konstrukcją bazylikową o tak zwanym systemie wiązanym (wiązany system konstrukcyjny typowy jest dla romańskich budowli, gdzie jednemu kwadratowemu przęsłu nawy głównej odpowiadają dwa kwadratowe przęsła nawy bocznej), z wnętrzem przykrytym sklepieniami krzyżowo-żebrowymi. W nawach bocznych sklepienia z żebrami o przekroju trapezowym wsparte były przeważnie na filarach i pilastrach. Najbardziej wysunięty element filara przechodził w gurt, uskoki po jego bokach odpowiadały żebrom przekątniowym. Jedynie przy ścianach zachodnich żebra sklepienne posadowiono na impostach służek nadwieszonych. W południowo-wschodnim narożniku południowej nawy bocznej służka została umieszczona na stożkowatym wsporniku w formie kielicha kwiatu. Po przeciwnej stronie służka miała bardzo krótki trzon, a wspornik przypominał wiązkę liści przemiennie wywiniętych na zewnątrz. Analogiczne wyprowadzenia sklepień zachowały się w nawie północnej. W jej południowym narożniku żebro wsparte było na impoście, bardzo krótkim trzonie służki konsoli o liściach ułożonych w dwóch poziomach. Po przeciwnej stronie trzon służki był dłuższy i umieszczony na zniszczonym obecnie wsporniku. Dekoracja roślinna pokrywa nie tylko wsporniki, ale jest również charakterystyczna dla zworników sklepiennych o formach najczęściej talerzowych.
Kamień węgielny pod budowę położono w 1234 r. Konwent przybył tu z Brandenburgii w 1236 r., gdy kończono budowę późnoromańskiego kościoła w macierzystym opactwie w Lehnin. Doświadczenia brandenburskiego warsztatu budowlanego wykorzystano przy wznoszeniu tutejszego kościoła.







    Forma ukształtowana wschodniej partii budowli nie została wyjaśniona – została zniszczona podczas katastrofy pod koniec XIII w. W drugim etapie, tj. pod koniec XIII w. wykonano obecne prezbiterium i wschodnie obejście, które nawiązuje do śląskiej architektury zakonów cysterskich. Wzorcem był najprawdopodobniej kościół cystersów w Lubiążu. W XIII w. po południowej stronie kościoła wzniesiono murowane, piętrowe budynki klasztorne, rozplanowane wokół wirydarza.
Przesklepienie wnętrz sklepieniami krzyżowo-żebrowymi zakończyło budowę gotyckiej świątyni, co nastąpiło najprawdopodobniej w 1397 r. Wnętrza części klasztornej i krużganki były bogato przyozdobione licznymi freskami i obrazami, jednak sama świątynia prezentowała się znacznie skromniej.Tak więc ówczesna architektura cysterska  - zgodnie z ich regułą - była prosta, funkcjonalna i pozbawiona ozdób. Kościoły wznoszono jako bazyliki na planie krzyża łacińskiego, tradycyjnie w architekturze chrześcijańskiej były orientowane. Budowle nie miały wież, które traktowano jako zbędny wydatek, a nawet przejaw pychy. Bryła kościoła była niska i przysadzista. Wchodziło się do środka przez skromne portale pozbawione w zasadzie figuralnej dekoracji rzeźbiarskiej. Wnętrze kościoła było również ascetyczne. Brakowało w nim malowideł i barwnych witraży. Kościoły klasztorne służyły tylko zakonnikom. Dobudowywano do nich - najczęściej od południa - trzy skrzydła klasztorne tworząc w ten sposób czworobok skupiony wokół kwadratowego wirydarza (dziedziniec). Sama forma klasztoru miała charakter mistyczny: forma kwadratu nawiązywała do czterech ewangelii, poprzez cztery rzeki raju, aż do zdefiniowanych przez św. Bernarda czterech cech Boga: długości, szerokości, wysokości i głębokości. Kwadrat - otwarty ku niebu i zamknięty na ziemi - stał się symbolem utraconego raju i obiecanego zbawienia. Nazwy Paradyż dla klasztoru, Jordanowo (niem. Jordan) dla najbliższej wsi i Jordan dla przepływającej obok rzeki (obecnie Paklicy), wynikały z cysterskiej ideologii. Same mury klasztoru były przede wszystkim granicą ze światem zewnętrznym, który jest domeną zła. Zamknięte wnętrze klasztoru (claustrum) było azylem, świętością (sacrum), która chroni i gwarantuje właściwy kontakt z Bogiem. Ideologia ta wymagała więc odpowiedniej i przemyślanej konstrukcji budowlanej.




     W 1633 r. pożar uszkodził klasztor i wschodnią część kościoła. Prowadzone od około połowy XVI w. do 1 tercji XVII w. prace stanowiły trzeci etapu budowy świątyni, podczas których wykonano zachowane do dnia dzisiejszego obejście i cylindryczną w formie kaplicę pw. Krzyża Św. po północno-wschodniej stronie świątyni. Kolejny pożar w 1722 r. strawił znaczną część klasztoru. Do 1788 r. trwała odbudowa i częściowa przebudowa kościoła. Całości nadano nową barokową szatę architektoniczną - po stronie zachodniej wzniesiono dwie wieże, kaplicę pw. Matki Boskiej Paradyskiej i kaplicę pw. św. Wojciecha. Wzniesiono też nowy szczyt wschodni. Barokowa przebudowa kościoła paradyskiego zniosła gotyckie i renesansowe nawarstwienia wystroju świątyni. Jednakże trójnawowa bazylika w systemie wiązanym nie zatarła swojego średniowiecznego charakteru w układzie przestrzennym. Zachowane zostało także późnogotyckie sklepienie krzyżowo - żebrowe nawy głównej. W czasie przebudowy dokonano modernizacji wnętrza świątyni nadając jej cechy barokowe, jednocześnie przy poszanowaniu pierwotnej struktury średniowiecznej. Tym samym nowa, barokowa dekoracja wnętrza została zharmonizowana z gotycką architekturą. W planie pojawiły się dwie nowe kaplice, analogiczne do istniejącej już w czasach nowożytnych kaplicy św. Krzyża. Od zachodu dostawiono do kościoła przęsło międzywieżowe oraz przebudowano ambit przylegający do budowli od strony wschodniej. Świątynia w czasie przebudowy barokowej otrzymała nowy wygląd zewnętrznej architektury oraz dwuwieżową monumentalną fasadę zachodnią. Badacze zgodnie przypisują autorstwo przebudowy Karolowi Marcinowi Frantzowi, przybyłemu ze Śląska i działającego na terenie Wielkopolski.
Pierwsza faza przebudowy świątyni przypada na lata 1722 - 39, które zbiegają się w czasie z okresem, w którym urząd opata pełnił Gorczyński. Etap ten obejmował modernizację architektury wnętrza. Na podstawie analizy i obserwacji można sprecyzować dokładną datę zakończenia prac prowadzonych we wnętrzu świątyni, którą wyznacza 1739 r. Na tę datę składa się wystawienie nowego ołtarza głównego w kościele paradyskim, którego fundatorem był Kazimierz Jan Szczuka, a realizatorem Gorczyński. Jednocześnie w tym roku dokonano ponownej konsekracji kościoła, tym samym można sądzić, iż najważniejsze prace budowlane we wnętrzu świątyni zostały już ukończone. Rok 1739 został uwieczniony na ołtarzu głównym. Mimo iż średniowieczny charakter świątyni nie został całkowicie zatarty przez przebudowę, to we wnętrzu wprowadzono istotne zmiany, które nadały świątyni aktualny wówczas barokowy charakter. W latach 1722 - 1739 ostrołukowe zakończenia arkad międzynawowych zastąpiono łukami pełnymi, łagodząc ich formę. Arkady w kluczu ozdobione zostały dekoracją sztukatorską. Na przemian klucze arkad zdobią sztukaterie składające się z dwóch uskrzydlonych główek na tle obłoków, z których występują złocone promienie oraz dekoracje złożone z osobliwej palmety ujętej ornamentem w kształcie liści akantu. Barokowe łuki pełne arkad uzyskały także nowe profilowanie składające się z półwałka i wklęski. Filary przyścienne w nawach bocznych tworzą swoistego rodzaju nisze. W co drugiej takiej niszy w nawie południowej zostały wstawione pozorne zwierciadlane okna, powtarzające kształt okien w nawie głównej, zakończone łukiem półokrągłym. Lustra wstawiono także na zachodnich ścianach naw bocznych. Odbijają one światło rozświetlając wnętrze naw bocznych oraz optycznie powiększają przestrzeń. Natomiast w tych samych miejscach w nawie północnej wstawione zostały okna zakończone półokrągłym łukiem. W nawie głównej powiększono okna, a ostrołukowe zakończenia zastąpiono łukami półokrągłymi. Tym samym, bardziej niż w średniowieczu, rozświetlono nawę główną kościoła. W świątyni nie naruszono natomiast późnogotyckiego sklepienia krzyżowo - żebrowego, które nakrywa nawę główną oraz nawy boczne. W stanie pierwotnym pozostał także średniowieczny detal architektoniczny w postaci zworników i wsporników służek.





OŁTARZ  GŁÓWNY
Robi jeszcze dziś wielkie wrażenie. Wypełnia całą ścianę wschodnią prezbiterium, sięgając aż po gotyckie sklepienia. Jest dopracowany w każdym calu i artystycznie i tematycznie i kolorystycznie. Swoją doskonałością formy przypomina najdoskonalsze dzieło jego twórców - barokowe wyposażenie kościoła klasztornego w niedalekim opactwie cystersów w Neuzelle. Bowiem  ołtarz główny w Paradyżu to wybitne dzieło Johanna Caspara i jego synów Johanna Wilhelma i Christopha Hennevoglów z opactwa w Neuzelle *.


Feliks Antoni Scheffler - Wniebowzięcie N.M.Pnny obraz centralny ołtarza głównego

Feliks Antoni Scheffler - Św. Marcin z Tours obraz górny z ołtarza głównego
 

    Ołtarz główny stojący we wnętrzu kościoła poklasztornego w Gościkowie-Paradyżu wypełnia całą czołową ścianę prezbiterium. Jego architektoniczne retabulum jest dwukondygnacyjne o skomplikowanej kompozycji. Trójwymiarowo spiętrzone kolumny kompozytowe stoją na tle kulis wygiętych linią wklęsło-wypukłą i akcentowanych pilastrami kompozytowymi. Nastawa dynamicznie faluje, elementy architektoniczne są ścieśnione i pofałdowane po obu stronach abstrakcyjnej przestrzeni na osi środkowej, jakby wyciętej ze struktury architektonicznej ołtarza przez kolisty baldachim górujący nad całością. Środek ołtarza w osi wyznaczonej przez dwa obrazy ołtarzowe i baldachim, spina trzymany przez anioły medalion, w który oprawiony został emblemat, zaczerpnięty z dzieła Filippo Piccinellego. Struktura dolnej części retabulum różni się od górnej kondygnacji. U dołu osiem kolumn kompozytowych stoi na masywnych cokołach ustawionych w linii wyznaczającej w swym rzucie kształt litery M, podczas gdy u góry cztery kolumny ustawione są w równym rzędzie, a tylna ściana ołtarza wygina się, tworząc pośrodku półkole. Obie autonomiczne kompozycje spaja powyginane, wspólne dla wszystkich podpór belkowanie, którego gzyms w drugiej kondygnacji tworzy ażurowe, pełne koło. Baldachim dodatkowo wspierają małżowinowe, ozdobione akantem woluty, wyrastające z wyłamanych odcinków gzymsu niższej kondygnacji. Podobne woluty są na skraju kulis, łącząc cokół i belkowanie. Interesującym zabiegiem jest umieszczenie pomiędzy wolutami a belkowaniem putt w roli atlantów. Cały ołtarz wieńczy filigranowa korona baldachimu, na którą składają się cztery woluty podtrzymujące impost z figurą Michała Archanioła depczącego szatana. Silnie gierowane i sfałdowane belkowania obu kondygnacji zdobi bogaty detal snycerski. Składa się nań lambrekin oraz podwieszone u dołu i pod baldachimem kotary zsunięte i podpięte sznurem, a także płyciny, liście akantu i palmety. Ta wspaniała, trójwymiarowa konstrukcja jest dopełniona przez rzeźby świętych, stojące pomiędzy kolumnami. U dołu mamy apostołów Piotra i Pawła oraz czterech Ojców Kościoła: Augustyna, Grzegorza, Hieronima i Jan Chryzostoma; u góry patronów zakonu cystersów, św. Bernarda z Clairvaux i św. Benedykta z Nursji, a na skraju dwóch patronów Polski: św. Stanisława i św. Wojciecha. Rzeźby stojące niżej są nadnaturalnej wielkości, potęgując wrażenie stabilności i monumentalności dolnej partii konstrukcji, te wyżej są mniejsze, otoczone drobnymi puttami i aniołkami. Zróżnicowanie figur oraz konstrukcji architektonicznej podnosi dynamikę całej kompozycji. Oddaje wrażenie wznoszenia się konstrukcji, od mocarnego, ciężkiego cokołu do koronkowego zwieńczenia baldachimu. Twórca dzieła genialnie zilustrował teologiczny temat ołtarza, zgodnie z obrazami o unoszeniu do nieba: u dołu Wniebowzięcia NMP, u góry Apoteozy św. Marcina, poprzez dynamiczną strukturę architektoniczną. Elementem obdarzonym największą siłą ciążenia jest mensa ołtarzowa powiązana z architektonicznym tabernakulum, wbudowana w potężną część cokołową, która uskokami cofa się w głąb. W partiach cokołu, najbardziej wysuniętych ku przodowi, znajdują się przeszklone szafki, kryjące wewnątrz relikwie. Cylindryczne tabernakulum ujmują pary skręconych kolumn kompozytowych z belkowaniem wyniesionym nad nim. Szafka tabernakulum jest obrotowa, z trzema wnękami. Na przedniej ściance znajduje się płaskorzeźbiona scena Wieczerzy w Emaus. Tabernakulum wieńczą woluty trzymające symboliczną skałę Golgoty z krzyżem, otoczoną przez putta i adorujące anioły. Za tabernakulum na mensie stały do 1974 r. niewielkie figurki św. Anny i św. Joachima. Obecnie ołtarz utrzymany jest w tonacji bieli, złota, z akcentami turkusu i srebra, lecz z dokonanych badań stratygraficznych na ustalenie oryginalnej polichromii, przeprowadzonych w 2002 r., wiadomo, że ołtarz jest marmoryzowany w świetlistej tonacji delikatnego różu, zieleni, szarości i ochry.









   Kolejny etap barokowej przebudowy był bardziej rozciągnięty w czasie niż pierwszy, który dało się wyznaczyć sprecyzowanymi ramami czasowymi. Drugi etap modernizacji paradyskiego kościoła obejmował przebudowę dwóch kaplic, dostawionych do ambitu od strony północnej i południowej (kaplicy św. Krzyża i kaplicy Matki Boskiej Paradyskiej) oraz przebudowę samego obejścia. W tym okresie dostawiono także zachodnie przęsło międzywieżowe. Zmiany zachodziły przede wszystkim w obrębie architektury zewnętrznej świątyni, której nadano cechy barokowe oraz klasycystyczne. Budowla otrzymała także dwuwieżową fasadę zachodnią. Na akwareli autorstwa F.B. Wernera widoczny jest jeszcze dwukondygnacyjny budynek czteroosiowy przylegający do wschodniej ściany kościoła. W pierwszej kondygnacji znajdowało się obejście, a sama budowla nie zmieniła wyglądu od XVII w., gdyż w takiej samej formie została namalowana na omówionym wcześniej obrazie z widokiem paradyskiego opactwa. W czasie modernizacji tej części zrezygnowano z układu dwukondygnacyjnego. Porównując widok obejścia na akwareli Wernera z obecnym wyglądem tej partii, można stwierdzić, iż pozostawiono zasadniczą bryłę tego budynku. Sklepienie ambitu podczas drugiego etapu przebudowy zostało podniesione i nakryte kolebką z lunetami. Na akwareli Wernera, jak i na obrazie paradyskim, widoczne są po cztery okna w każdej z kondygnacji – w dolnej nisko osadzone, ale wysokie otwory zakończone łukiem półokrągłym, w górnej o kształcie prostokątnym. Rezygnując z drugiej kondygnacji, wschodnią ścianę ambitu przepruto wysokimi otworami okiennymi zakończonymi łukiem półokrągłym, które osadzono wyżej niż pierwotne. 
W drugim etapie barokowej przebudowy zmodernizowano również dwie kaplice przylegające do ambitu od strony północnej (św. Krzyża) oraz od strony południowej (Matki Boskiej Paradyskiej). Dokonano tego najprawdopodobniej podczas modernizacji obejścia. Kaplica północno-wschodnia wybudowana na planie koła powstała w XVI-XVII w. Nakryto ją kopulastym sklepieniem z żebrami, które dzieliły je na osiem pól. W czasie modernizacji przypadającej na ok. 1750 r., okna na ścianie wschodniej i zachodniej prawdopodobnie podwyższono i zamknięto półkoliście. Ścianę północną natomiast przepruto niewielkim otworem okiennym zamkniętym prosto, który przysłonięty został klasycystycznym ołtarzem z krucyfiksem dostawionym do tej ściany. Obecnie pierwotny kształt okien widoczny jest w obramieniu otworów wstawionych w czasie barokowej przebudowy. W tamtym czasie kaplicę udekorowano także barokową polichromią, którą w XIX w. przykryto tynkiem. Prace renowacyjne prowadzone w latach 1964–1970 odsłoniły barokowe malowidła ścienne tematycznie związane z Męką Pańską. Druga kaplica, przylegająca do ściany ambitu od południa, jak już wcześniej wskazywałam, nie została wzniesiona od fundamentów w omawianym okresie, na co wskazywali niektórzy badacze. Być może pierwotnie kaplica Matki Boskiej Paradyskiej założona była na rzucie kwadratu, a podczas przebudowy jej plan uzyskał kształt kolisty, ujęty czworobocznymi murami. Centralną budowlę nakryto sklepieniem kopulastym.







   W drugim etapie przebudowy rozbudowano również partię zachodnią paradyskiego kościoła, dostawiając do niego przęsło międzywieżowe, niszcząc tym samym pierwotną ścianę frontową świątyni. Od zachodu arkadą zwieńczoną łukiem półokrągłym otworzyło się do wnętrza nawy głównej nowe przęsło. Arkada rozpięta została na dwóch monumentalnych filarach przyściennych, zakończonych kapitelami jońskimi dźwigającymi wydatny gzyms. W zachodnim przęśle umieszczono prospekt organowy. Balkon empory muzycznej wysunął się nieco do wnętrza kościoła delikatnym wybrzuszeniem. Barokowy charakter tej części, typowy dla ówczesnej epoki, podkreślony został niezwykle bogatą i dynamiczną dekoracją architektoniczną.
Architekturę empory organowej można przyrównać do schematu łuku triumfalnego. Trójosiowa struktura podzielona została parami pilastrów na zewnętrznych krańcach oraz kolumnami i filarami przyściennymi, które w centralnej części ujmują arkadę zamkniętą łukiem półokrągłym. Dekoracja architektoniczna narasta w kierunku centralnej partii. Pilastry, filary oraz kolumny kompozytowe usytuowane zostały na wysokim cokole. W płycinach między parami pilastrów a filarami i kolumnami umieszczono dekorację sztukatorską w układzie kandelabrowym, na którą składają się wici roślinne i instrumenty muzyczne. Kolumny, filary oraz pilastry dźwigają wybrzuszone belkowanie, ozdobione fryzem z liści akantu. Fryz oddziela belkowanie od wyłamywanego gzymsu. Balustrada również została podzielona na trzy osie parami pilastrów, które usytuowane na osi pilastrów, kolumn i filarów przyściennych partii dolnej, są jakby ich kontynuacją na balustradzie. Partie pomiędzy parami pilastrów ozdobione zostały sztukatorskimi girlandami. W centralnej części balustrady umieszczono kartusz przewiązany sztukatorską kokardą, w którym znajduje się herb króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (Ciołek) oraz herby Korony (biały orzeł w koronie) i Litwy (Pogoń). Balustradę zwieńczono attyką z wazami, które usytuowane zostały na osi pilastrów. Wejście zdobi monumentalna muszla. Ponad arkadą widnieje herb Mikołaja Bronisza (Wieniawa), fundatora klasztoru cystersów w Paradyżu. Zachodnie przęsło międzywieżowe nakryto sklepieniem kolebkowym.







Odnowiona kaplica Krzyża Świętego


Sklepienie kaplicy zdobią piękne malowidła ze scenami  Pasji. A konkretnie z aniołami trzymającymi narzędzia tortur Chrystusa

Wspaniała dekoracja malarska kaplicy powstała najprawdopodobniej za sprawą któregoś z uczniów Michaela Willmanna. Podobieństwo warsztatowe jest uderzające. Cykl malowideł przedstawia sceny z Męki Pańskiej oraz Ostatnią Wieczerzę. Co ciekawe, Wieczernik przestawiono w scenie ustawionej w pionie, a nie jak najczęściej w poziomie
Jak to często bywa u malarzy uwieczniających Ostatnią Wieczerzę i tu mamy nie do końca jasny przykład identyfikacji uczestników wieczerzy - czy na ramieniu Chrystusa opiera głowę Maria Magdalena, czy ulubiony uczeń Jan?  Jak zawsze w tym przypadku brak jednoznacznej odpowiedzi ...

Modlitwa w Ogrójcu



Organy firmy W. Sauer Inh. Dr. Oscar Walcker (opus 1442) z 1931 roku. W 2008 roku zostały wyremontowane przez firmę Ars Organum Adama Olejnika z Głogusza. Jest to instrument o pneumatycznej trakturze i wiatrownicach kieszeniowych (Taschenladen), utrzymany w stylu zgodnym z założeniami Orgelbewegung. Prospekt w stylu barokowym pochodzi z 1789 roku.

























* - Opactwo cystersów w Neuzelle.
Klasztor Neuzelle (niem. Kloster Neuzelle, łac. Nova Cella, dolnołuż. kloštaŕ Nowa Cala) – opactwo Cystersów znajdujące się w miejscowości Neuzelle w Niemczech na terenie Łużyc Dolnych, na południe od Frankfurtu nad Odrą w pobliżu granicy z Polską. Zespół klasztorny w obecnej postaci składa się z kościoła, zabudowań klasztornych, a także browaru, oranżerii, podziemnego Teatru Niebiańskiego - ekspozycji 15 obrazów Męki Pańskiej z ok. 1750 z Grobu Pańskiego w Neuzell; oraz XVIII-wiecznego ogrodu klasztornego o powierzchni 5 ha, odrestaurowanego w 2022 i będącego jedynym ogrodem barokowym w Brandenburgii. Kościół klasztorny w Neuzelle jest wysoką trójnawową halą z wydzielonym półkoliście zamkniętym prezbiterium oraz trójosiową fasadą z wysoką, 70-metrową wieżą pośrodku. Po odbudowie kościoła po wojnie trzydziestoletniej dotychczasowej gotyckiej świątyni nadano barokowy charakter. Przestrzenne pozbawione dawnych podziałów architektonicznych wnętrze w swoim kształcie odnosi się do barokowych świątyń południowych Niemiec i Czech wzniesionych zgodnie z ideami kontrreformacji. Architektura jest zintegrowana z dekoracją rzeźbiarską i sztukatorską oraz bogatym wystrojem wnętrza. Nowy kształt architektury oraz sztukaterie są dziełem J. B. Cometa, zaś iluzjonistyczne malowidła wykonał w latach 1654–1658 J. Vanet. Około 1730–1741 wzniesiono fasadę zachodnią o dynamicznym falistym rzucie z ozdobnym portalem i kruchtą. Przy południowej elewacji wzniesiono kaplicę św. Józefa, kwadratową nakrytą kopułą, która wewnątrz jest pokryta malowidłami czeskiego artysty G. W. Neunhertza - artysty bardzo dobrze znanego z dzieł dolnośląskich (malowidła w kościele głównym opactwa w Krzeszowie, czy też fresków zdobiących kościół klasztorny w Lubomierzu). Rokokowa ambona z pełnoplastycznymi przedstawieniami czterech ewangelistów oraz Jana Chrzciciela jest dziełem Ślązaka J. W. Löva z Cieplic. Czescy artyści wykonali monumentalny ołtarz główny z obrazem przedstawiającym wniebowzięcie NMP.
Neuzelle - wnętrze kościoła klasztornego. Zdjęcie pochodzi z domeny publicznej


** - Feliks Antoni Scheffler urodził się w Bawarii w 1701 roku. W 1732 roku osiadł na stałe we Wrocławiu. Wiadomo, że był uczniem Cos my Damiana Asama (1686-1739). Na początku swojej działalności pracował wspólnie z bratem Tomaszem, również malarzem. W 1730 r. przybyli oni razem na Dolny Śląsk do Nysy, gdzie wykonali freski na sklepieniu kościoła bożogrobców. W 1732 r. Schefler został wy najęty przez Conrada Ernesta Maksymiliana von Hochberga, dzięki koneksjom którego otrzymał następne zamówienie — plafon w rezydencji biskupa wrocławskiego Filipa Ludwika von Sinzendorf. Dorobek malarza jest bogaty. Zatrudniały go klasztory wrocławskie: domini kanów, minorytów, franciszkanów, kapucynówi jezuitów. Wykonywał też szereg prac na prowincji. Dzieła z jego sygnaturą można spotkać w Legnicy, Świdnicy, Głogowie, Opolu, Żmigrodzie, Lesznie, Jaworze oraz w Żaganiu.

*** - Georg Wilhelm Neunhertz (ur. 11 maja 1689 we Wrocławiu, zm. 27 maja 1749 w Pradze) – malarz i autor fresków, tworzył w epoce baroku. Był synem malarza Christiana Neunhertza oraz Anny Elisabeth Willmann, córki malarza Michaela Willmanna. Jego nauczycielem był Michael Willmann, a po jego śmierci w roku 1706 – pasierb Willmanna Jan Krzysztof Liszka. Do jego dzieł zalicza się dekoracje kopuły kościoła pw. Najświętszej Marii Panny i św. Mikołaja w Lądzie nad Wartą (1733), było to malarstwo iluzjonistyczne. Program fresków lądzkiej kopuły ułożył opat-mecenas Mikołaj Antoni Łukomski. Ukazał on Kościół jako dom mądrości (łac. Domus Sapientiae) wzniesiony na 7 kolumnach, którymi uczynił postaci 7 najwybitniejszych ojców i doktorów Kościoła. Centralny fresk ukazuje alegorie Kościoła jako bramy tryumfalnej, przez którą wierni prowadzeni przez Mądrość Bożą wkraczają do nieba. Myślą przewodnią jest tryumf Mądrości Bożej, czyli Ducha Świętego, ukazanego w latarni kopuły w postaci gołębicy, nad złem, grzechem i wszelką herezją. Innymi dziełami Neunhertza są dekoracja sklepień biblioteki w żagańskim klasztorze augustiańskim z 1736, niektóre dekoracje w kościele Matki Boskiej Łaskawej w Krzeszowie, freski w kościele Wniebowzięcia NMP klasztoru na Strahovie w Pradze (1743-44) oraz wystrój sali balowej zamku w Rydzynie z 1745. W kościele reformatów w Boćkach wykonał polichromię w kopule, a w kościele klasztornym w Lubomierzu komplet malowideł ściennych.




korzystałem z:
-   Józef Pilch, Stanisław Kowalski: Leksykon zabytków architektury Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej;
- Ewa Łużyniecka: Katastrofy budowlane w kościołach klasztornych opactw cysterskich w Paradyżu i Mogile;  
- Bożena Grabowska: Paradyż i Raj Utracony.  GORZÓW WIELKOPOLSKI 2010; 
- Paradyskie Studia i Rozprawy Tom III. Poznań 2022;
- OLGIERD BORKOWSKI: POWSTANIE I ROZWÓJ OPACTWA CYSTERSKIEGO W PAHADYZU- GOSCIKOWIE W XIII-XIV WIEKU;
- Historia.org.pl: Barokowa przebudowa kościoła cystersów pw. Wniebowzięcia NMP i św. Marcina (biskupa) w Paradyżu cz 1 i 2 ;   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz